Melancholerzy znad Wisły
O kryzysie w przemyśle płytowym świadczy to, że coraz częściej musi się ratować muzyką instrumentalną, która dekadę temu zostałaby domeną małych, niszowych wytwórni. I koniec końców nie ma w tym nic złego, choć z pewnym jednak zaskoczeniem obserwuję, jak rozpycha się u nas ten nurt – z robiącym filmową karierę Stefanem Wesołowskim, z nominowaną do […]