Co Jarosław popsuł, tego Ziemowit nie naprawi
Muzyczne konflikty, ciągle nowe, zawracają głowę (parafrazując Fisza). Najpierw Kazik, przez lata sympatyk polskiej prawicy, został na chwilę bardem opozycji, kiedy poruszyły go nie ataki na konstytucję, nie demontaż systemu prawnego, nie budowanie nowej elity finansowej na bazie kapitału państwowych spółek, tylko priorytetowe wpuszczenie posła Jarosława Kaczyńskiego na cmentarz w trakcie pandemii. Teraz syn Jarosława […]