Tydzień przyniósł coraz mocniej odklejone od rzeczywistości nominacje do nagród Grammy, których liczbę zresztą w najważniejszych kategoriach w ostatniej chwili poszerzono, jak sugeruje tekst „New York Timesa” – po to, żeby włączyć do puli kilka supergwiazd. Ja zacząłem w poniedziałek … Czytaj dalej
Wpisy z tagiem: The Flaming Lips
Branie narkotyków zrobi z ciebie nudnego wujka trochę później
W rozdmuchanej już aferze z prezydentem Warszawy pouczającym didżeja nad Wisłą jedna rzecz (poza ostrym upolitycznieniem Pudelka, z którego nie zdawałem sobie sprawy) jest dla mnie pewnym odkryciem: przyszła pora roczników 70., czyli moich roczników – dorobionych i ustatkowanych – … Czytaj dalej
Płyty, które ludzie kupowali najchętniej
W pierwszym tygodniu nowego roku – stareńką już składankę Michaela Jacksona Number Ones. Tak przynajmniej mówi lista OLiS. Dlaczego? Bo Jackson dostępny był w superpromocji (19,99 zł) przy kasach w sklepie na E. Obok – tu zgaduję – jakiejś czekolady … Czytaj dalej
Wasz ulubiony artysta już tu jest
Na tej płycie jest wszystko, więc nie tylko artyści ulubieni mogli się zawieruszyć, ale i jakiś spośród tych mniej lubianych. Łatwo zresztą kogoś przeoczyć w tłumie, ale nie zauważyć samej płyty nie sposób. Tworząc kompilację-hołd dla grupy Grateful Dead Day … Czytaj dalej
Zwariowana? Zblazowana? Zbuntowana?
Podejrzewałem, że w końcu przyjdzie mi się zająć na tym blogu muzyczną transgresją Miley Cyrus. Ale nie przypuszczałem, że w tak ciekawych okolicznościach. Mina Nicki Minaj na wręczonych w ostatni weekend nagrodach VMA – które z muzyką nie mają wiele … Czytaj dalej
The Flaming Lips w wersji bezbalonowej
Czytałem na początku tygodnia świeżo wydaną pionierską „Encyklopedię polskiej psychodelii” Kamila Sipowicza, szukając w niej muzycznych tropów. Ale znalazłem więcej wieszczów niż muzyki. I z całej tej naszej psychodelii wyłania się dość mroczny intelektualno-religijno-historyczny bad trip. Dość skrzętnie pomijaliśmy wątki … Czytaj dalej
Krew, LSD i lista gości
Erykah Badu przyjechała czarną corvette’ą. Spieszyła się bardzo, bo nie przyszła jej opiekunka do dziecka, musiała więc wynająć rezerwową, która – jak twierdzi Wayne Coyne – miała problemy z alkoholem, więc utwór trzeba było nagrać, zanim niania zdążyła się upić. … Czytaj dalej
23.12.2011
piątek
Błogiej ciszy* i świętego spokoju
Podsumowania, refleksje, wnioski i uwagi na koniec roku już od przyszłego tygodnia.
12.12.2010
niedziela
Jak dobra płyta stała się jeszcze lepsza
Zaciekawiła mnie dyskusja o Lennonie dwa wpisy niżej. Tym bardziej, że sam byłbym pełen obaw co do ewentualnej dalszej kariery Beatlesa nr 1. Na pewno zaliczyłby parę niebezpiecznych mielizn. Z drugiej strony – ciekawi mnie, z kim mógłby współpracować. I … Czytaj dalej
9.08.2010
poniedziałek
I po Offie
Można odetchnąć. Organizatorzy dlatego, że mają sukces frekwencyjny. Publiczność dlatego, że skończyło się dla niej wyczerpujące bieganie od sceny do sceny. No i można wreszcie podsumować to, co się wydarzyło na tegorocznej edycji Off Festivalu w naprawdę udanej (poza paroma … Czytaj dalej