Aż wymrą starzy?
Przy pierwszej płycie chwaliłem Nicolasa Jaara za dojrzałość, ale chyba muszę tę opinię wycofać. Bo przy kolejnej, po paru latach, nie tylko nie mam pojęcia, kim ten człowiek do końca chce być, ale też jestem kompletnie bezradny – chociaż mam tę płytę od miesiąca, ledwie zaczynam dostrzegać jakąś metodę w całym tym szaleństwie. Ale ten […]