Wpisy z tagiem: Moor Mother
Rok 2020. Jeszcze trzy płyty, których nie wolno przegapić
Bez zbędnych wstępów, bo czasu do nadrabiania nie pozostało dużo. Po pierwsze, jeden z najlepszych – obok Mary Halvorson – gitarowych albumów ostatnich miesięcy. KAKI KING Modern Yestardays (Cantaloupe). Ukazała się niedawno i nie jest to bynajmniej debiut amerykańskiej gitarzystki, … Czytaj dalej
Ćwiczenia z roztrzęsienia
Zmarł wczoraj Paweł „Kelner” Rozwadowski, czyli drugi po Robercie „Maxie” Brylewskim muzyk słynnego duetu Max i Kelner, wokół którego skupia się tak wiele wątków relacjonowanej tu w sobotę książki Rafała Księżyka. Kiedy spotkaliśmy się przy okazji radiowej rozmowy, ten ostatni … Czytaj dalej
Płyty tygodnia: Mark Kozelek, Moor Mother, King Gizzard
Dopiero odsłuchując piątkowe nowości, zdałem sobie sprawę, jak wiele było odwołań. Z piątkowej listy premier musiałem usuwać w ostatniej chwili kilka przesuniętych wydawnictw. To, co zostało, raczej nie stanowi mocnej konkurencji dla zaskakująco bogatej oferty z poprzedniego tygodnia. Ale ciągle … Czytaj dalej
To ta muzyka totalna?
Z tytułu można wyczytać dwie informacje: znowu będę pisać o muzyce, a do tego nie znalazłem dla niej innego określenia niż totalna. Czyli jak nic wybieg, który pozwala uniknąć mówienia, czym tak naprawdę ta muzyka jest – poza tym, że … Czytaj dalej
Czarne w dwóch rozmiarach – poradnik szafiarza
Dziś zabawię się w szafiarza – bo to chyba rodzaj męski szafiarki, prawda? Powtórzę to, co każda szafiarka zawsze powtarza: musicie mieć w szafie coś czarnego na dzień i coś czarnego na wieczór. Tyle że w przeciwieństwie do mieszkającej dwa … Czytaj dalej
39 płyt roku 2016: Świat
Nie był to łatwy rok, skoro do znalezienia się w czołówce podsumowań potrzeba było aż takich emocji. Bo żeby zawalczyć o płytę roku, należało najpierw doprowadzić swoje małżeństwo na skraj rozpadu (Beyoncé), zmienić tożsamość (Anohni), stracić syna (Cave), albo nawet … Czytaj dalej
Najdłuższy wpis roku, czyli 27 płyt
W ciągu roku ukazuje się więcej godnych uwagi płyt niż jest w stanie przesłuchać jeden człowiek. Już nawet zbliżanie się do tego oznaczać może kompletne szaleństwo. Co robię, żeby z porządkowaniem tego szaleństwa sobie jakoś radzić? Spodobała mi się metoda … Czytaj dalej