Koncerty, które obejrzysz w domu

Wygląda na to, że z oglądaniem w czasach przymusowego zamknięcia placówek kulturalnych znacznie trudniej niż ze słuchaniem. Płyty się ukazują, ale koncerty są masowo odwoływane lub przekładane na inne terminy (choć NYT donosi, że imprezy w słynnym berlińskim Tresorze trwają w najlepsze). U nas szykuje się – jak to opisała Aneta Kyzioł w podkaście POLITYKI – najdłuższy poniedziałek polskiej kultury. Podczas tej podkastowej rozmowy dyskutowaliśmy także o małych klubach – bo o ile wielkie agencje organizujące koncerty wielkim gwiazdom ubezpieczają się przed różnymi wydarzeniami losowymi, to małe lokalne kluby i lokalni artyści tracą w takich sytuacjach wszystko. Czy jest na to rada? Oczywiście – wspomagać ich dowolną metodą. Ale też uczestniczyć w koncertach online. Takiego wybuchu zainteresowania wirtualnymi występami live, jaki przeżywamy od 48 godzin, jeszcze nie widziałem.

Zaczęło się (w moim wypadku) od Grzegorza Bojanka, twórcy ambient, któremu odwołano występ (imprezę z pewnością niemasową, ale od dziś zamknięte są w Polsce nawet bary i restauracje). Zaprosił w tej sytuacji na koncert… transmitowany z domu. Którego będzie można posłuchać w domu oczywiście. Rzecz odbędzie się dziś między 20.00 a 21.30. Wszelkie szczegóły pod tym linkiem.

Wczoraj odbył się – mimo odwołanych dla publiczności koncertów – występ JOY!Guru, transmitowany przez Radiowe Centrum Kultury Ludowej.  Koncert tego międzynarodowego tria (Debashish Bhattacharya / Wojtek Traczyk / Hubert Zemler) był fantastyczny, 11 tys. wyświetleń streamu to wynik więcej niż zadowalający, całość można cały czas obejrzeć w sieci, warto też przyłączyć się do zrzutki na wydanie płyty koncertowej z tym materiałem. Tzw. donejty to w ogóle coś, z czym warto się w tych okolicznościach przeprosić, jeśli dotąd tego nie praktykowaliście – duża część wirtualnej działalności koncertowej opiera się na dobrowolnych wpłatach. 

Zdjęcie firmujące ten wpis pochodzi ze strony RCKL. Niniejszy wpis jest aktualizowany.

Wczoraj rzuciłem na Facebooku nieśmiałe hasło z pytaniem, kto jeszcze organizuje w najbliższym czasie wirtualne koncerty. Odpowiedzi się posypały. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli (najbardziej Karolowi Ludwikowskiemu). Okazuje się, że wirtualnie gra Urszula (jutro o 16.00 live prosto z Józefowa – szczegóły tutaj) i że dziś od 17.00 transmituje w internecie swój występ Ewa Farna, która też musiała przesunąć na inne terminy część koncertów. Szczegóły tutaj. Wśród popowych koncertów w wirtualu – dziś jeszcze Magda Steczkowska akustycznie – szczegóły tutaj. A pionierem zjawiska był Baranovski, który zagrał z konieczności wirtualny koncert (z Wrocławia) jeszcze w środę. Jest wciąż dostępny stream z tego występu: tutaj. Obejrzało go dotąd ponad 36 tys. osób, z klubu wyszedł więc w tych warunkach bardziej stadion. 

Wczoraj Tomasz Wiracki zagrał fortepianowy koncert online w cyklu „Muzyka w czasach zarazy”, który ma być kontynuowany. W przyszłą sobotę (21.03) o 21.00 odbędzie się planowana sesja improwizowana pod hasłem Wolność Kosmos Improwizacja w gdyńskim klubie Desdemona. Zamierzam śledzić i polecam – wystąpią znakomici muzycy opisywanych na Polifonii zespołów: Ziemowit Klimek (Immortal Onion), Hanna Went (Free Games For May), Sławek Koryzno (Algorhythm), Marek Rogulus Rogulski (ICS Instytut Cybernetyki Sztuki), wizualizacje przygotują Rafał i Karolina Pelc.

Wśród wirtualnych koncertów na czasy pandemii nie mogło zabraknąć gdańskiego zespołu Nagrobki. Wiecznie aktualne teksty (o śmierci) wpisują się także w dzisiejszą atmosferę. Jak to szło? Oferta Zrembu zawsze na czasie. Ten występ odbędzie się w poniedziałek 16 marca w samo południe i można będzie go śledzić na YouTube, na oficjalnej stronie zespołu. Sam zamierzam. W Trójmieście dzieje się zresztą pod tym względem wyjątkowo dużo – Klub Sztuki Alternatywnej „Protokultura” na terenie Stoczni proponuje clubbing w postaci wirtualnej – imprezę z dość bogatym, jak na te warunki, programem, która odbędzie się jeszcze dziś od 20.00 do 3.00. Tutaj link do tego wydarzenia.

W niedzielę 15 marca o 20.30 na kanałach społecznościowych Krzysztofa Iwaneczko (tu wszelkie potrzebne informacje) odbędzie się jego koncert solowy pod hasłem #połączenisztuką. Tego samego dnia o 18.00 także solowy koncert Pawła Izdebskiego, na który bilety można kupić za pomocą platformy StageIt. Wszelkie informacje tutaj. W tym samym miejscu duży wybór występów różnych wykonawców z całego świata, którzy organizują wirtualne trasy koncertowe pod hasłami w rodzaju No Touch Tour albo Quarantine Dream. Przy okazji można się dowiedzieć, że ze StageIt korzystali już Tom Morello, Jason Mraz czy Daryl Hall. Platforma obiecuje koncerty biletowane (często w opcji „płać, ile chcesz”), za to niearchiwizowane w żaden sposób, a zatem wyjątkowe i niepowtarzalne.   

Trudno oczywiście zastąpić w ten sposób całe doświadczenie koncertowe – jest jeszcze publiczność, możliwość wspólnego reagowania, klaskania, śpiewania. To już jednak należałoby załatwić we własnym zakresie. W końcu nawet we Włoszech, gdzie sytuacja jest trudniejsza niż u nas, sąsiedzi zbierają się na balkonach, by wspólnie pośpiewać.