Tego nie usłyszycie w telewizji
Uwaga, będzie jeszcze słowo o Opolu, bo się ostatnio strasznie dobrze klikało, a chciałbym wspomnieć o twórcy, którego klika się zbyt rzadko. Choć sam klikaniem wzbudzał ekscytację. Scena laptopowa kilkanaście lat temu. Kompletny underground. Żadnych migających światełek, żadnych klawiszy, nie mówiąc nawet o innych instrumentach, żadnych zewnętrznych źródeł dźwięku, jeden kabel, zero dymów, choreografii i […]