Piątek. Taco szatana
Wiem, że wszyscy dziś czekają na Taconafide, ale dłuższą chwilę nie mogłem pisać recenzji, bo album nie został do końca przesłuchany. A trzeba ostrożnie, bo płyta zbierze sporo krytyki – także dlatego, że jest skazana na sukces i do czterech elementów hip hopu dodaje czwarty: kreatywną księgowość. Wczoraj przez sieć jak burza przeszły informacje o pre-orderze, […]