Dzień polskiego popu: Ania Rusowicz
Wstęp powinienem sobie już darować, bo wiadomo, że dziś uprawiam tu rodzaj wariactwa. W każdym razie dawno nie było nowego wpisu, a mainstreamowych płyt, które obiecałem dziś opisać, jest jeszcze trochę. Ale ponieważ sporą część ostatniego tygodnia NAPRAWDĘ spędziłem na słuchaniu i robieniu notatek, to dzisiejszy zalew krótkich not o polskim popie na Polifonii będzie […]