Z listów na listę ulubionych
Czasem odpowiedź na pytanie, co to za nieznany artysta, kryje się w korespondencji. Tak było z Bionulorem, czyli Sebastianem Banaszczykiem, zmarłym w zeszłym tygodniu artystą, którego pierwsze listy do nas cytowaliśmy w ostatni czwartek w radiu z red. Hawrylukiem (o zmarłym wczoraj Zbigniewie Namysłowskim piszę tutaj). Pamiętam, że ujęła nas wtedy precyzja wizji – Bonulor […]