O ile sama St. Vincent to dla mnie postać bezwzględnie ważna, przede wszystkim jako jedna z tych gitarzystek, które mocno rozhermetyzowały i otworzyły na kobiece bohaterki tę ciągle dość męską specjalność, to jednak z płytami Annie Clark bywa różnie. Podobają … Czytaj dalej
Wpisy z tagiem: St. Vincent
Taśma tygodnia #12
Mniej znane utwory z głośnych płyt, fantastyczne z mniej znanych, porywające z nieznanych w ogóle. Tak mi się ułożył ten tydzień. Poniżej lista na Spotify, a jeszcze niżej – linki do YouTube’a i Bandcampa, gdzie można posłuchać wszystkiego (jak zwykle … Czytaj dalej
8 płyt, których trzeba posłuchać w tym tygodniu
A co, jeśli nie Nosowska? Czytaj dalej
#Jateż mam skojarzenia z #metoo
Samą akcję uważam za bardzo pożyteczną – choć zwykle taki hasztagowy aktywizm zmierza donikąd. Ale bardziej niż sama zawartość publicznej spowiedzi (obu stron, dodajmy), która stała się już tak męczącym wielogłosem, że się gubię, interesują mnie dalsze skutki społeczne tego, … Czytaj dalej
Przegląd (zjawiskowych) nowości winylowych
Sytuacja w stale opisywanej na Polifonii sferze winylowej jest świetna, choć z elementami tragedii. Stare longplaye mają ceny z kosmosu, nowe longplaye też miewają absurdalnie wysokie ceny, a wizja stopniowego wypadnięcia z obiegu płyt kompaktowych wydaje się coraz bardziej realna. … Czytaj dalej
2×14 płyt roku 2014: świat
To już finał remanentów – roczne zestawienie moich ulubionych płyt ze świata. Jak każde – nie jest z pewnością wolne od pominięć, ale za to odzwierciedla z grubsza to, co działo się na tym blogu przez ostatnie miesiące. Kilka płyt … Czytaj dalej
Działa, bo zepsute
Za ładna jest ta okładka, trzeba ją trochę zepsuć – mawiał jeden z redaktorów, z którymi miałem okazję pracować. Wykształcony na ASP, dobrze wiedział, że mocne reakcje wzbudzają rzeczy z trudnej do zlokalizowania granicy między „ładne” a „ciekawe”. Jeśli popatrzymy … Czytaj dalej
10 płyt z września 2012
Długie godziny spóźnionej walki z kolejnymi misjami – i błędami – w „Fallout New Vegas” trwały dużo dłużej niż dzisiejszy potop na Narodowym, ale z całą pewnością były bardziej zabawne. Oglądanie „Comic-Conu”, bardzo przyjemnego dokumentu Morgana Spurlocka, który niebawem trafi … Czytaj dalej
30.09.2011
piątek
iTam
Nie będę Was próbował oszukać, mówiąc, że siedziałem przez ostatnie dwa dni na iTunes. Z jednej strony, miło wiedzieć, że dołączyliśmy do cywilizowanego świata. Z drugiej, przez te wszystkie lata Apple przestał być w tej dziedzinie jedynym łącznikiem z cywilizacją. … Czytaj dalej