Alice i Laura, Laura i Neko, Neko i Nico
Ten wpis powstaje od dwóch tygodni, co nie znaczy, że zajmę się tym razem muzyką trudną, nieprzystępną czy nawet szczególnie wymagającą. Tak się składa, że dni, kiedy blog zamiera, sygnalizują najczęściej, że zasłuchuję się w dość prostych piosenkach – tak dla odreagowania nawału obowiązków. Pozytywów będzie dziś za to co niemiara. Poczynając od tego, że […]