Styl pijanego mistrza
Pisałem już o tym w papierowej „Polityce”, ale na papierze nie da się wklejać ruchomych obrazków, więc powtórzę tutaj: David Longstreth na nowym albumie Dirty Projectors jest trochę jak ten słynny arabski wojownik z filmu Poszukiwacze zaginionej Arki. Wywija, popisuje się, wkłada w to całe serce i kombinuje niemożebnie, przy dość niewielkiej efektywności i rosnącym […]