Ależ to jest… (playlista 10)
Z badań terenowych wynika, że instytucja wtorkowej listy radiowej bez radia się przyjęła. Z moich doświadczeń – że najgorsze jest dopisywanie do niej możliwie atrakcyjnego internetowo wstępu. Poniżej prawie godzina nowej muzyki z dziewięciu płyt krajowych i zagranicznych. Te oceny w nawiasach (bo wiem, że to wywołuje kontrowersje) dotyczą całych płyt, a nie wybranych tracków […]