Nowe królestwo
Odeszła – poza tym, co piszą w wiadomościach, bo to każdy już zdążył usłyszeć lub przeczytać – największa bohaterka brytyjskiej popkultury. Gwiazda z urodzenia, posągowa fura z zasiedzenia, punkt odniesienia rockowej liryki przez dekady (The Beatles, Sex Pistols, The Smiths itd.) i uniwersalna kanwa prac plastycznych. Znak wodny całej Wielkiej Brytanii, która teraz zapewne zacznie się intensywniej zastanawiać nad sensownością utrzymywania luksusowego ekscesu, którym w dzisiejszych czasach są monarcha, dwór, pałace, majątki i polowania. Nie mnie przewidywać skutki tego namysłu, ale przynajmniej mam już pewność, że serial The Crown po kilku sezonach się skończy. Tak się jednak składa, że brytyjski odcinek na Polifonii i tak już przygotowywałem. Dziś premierę ma debiutancki album długogrający duetu Jockstrap. I jakkolwiek by ta nazwa (znaczenie wyguglujcie sobie sami) dziwnie brzmiała w akapicie zaczynającym się od królowej Elżbiety II, jest to mocne wejście.
Pierwsza rzecz, która mi przyszła do głowy, gdy tej płyty słuchałem, była niestety z grubsza tożsama z tezą przekazywaną przez wydawcę w nocie promocyjnej (że w czasach sukcesów Kate Bush pełen swobody art pop, rzadki gatunek, powinien być na wagę złota), mogę więc potwierdzić, że wszystkie reklamowe przekazy na temat Jockstrap z każdym kolejnym odsłuchem wydają się prawdziwsze. Georgia Ellery i Taylor Skye piosenki bardziej piszą niż odbijają od sztancy. Czego dowodem program płyty, gdzie rhythm’n’bluesowe Greatest Hits z produkcją kojarzącą się z The Avalanches, a rytmiką z Fatboy Slimem i Mobym, przechodzi w tradycyjną popową balladę What’s It All About?, a ta – w supernowoczesny Concrete Over Water, ze z zaskoczenia, choć oszczędnie wyciąganymi elementami glitch popu. Ten gest z inkrustowaniem cięciami nowoczesności dość tradycyjnych, powłóczystych form piosenkowych jest charakterystyczny dla Jockstrap. A Brytyjczycy też chyba nieźle go znają, bo cały kraj przez ostatnie dekady wyglądał przecież jak sen konserwatysty przeorany drobnymi prześwitami nowoczesnej teraźniejszości.
Ellery i Skye poznali się w Guildhall School Of Music & Drama, ale musicalowe i teatralne naleciałości nie oznaczają tu przesytu środków. Co najwyżej pewną ekscentryczność i eklektyzm w ich doborze. Ekspresja nie zabija tu pewnej intymności, a rozmach i swoisty romantyzm – dowcipu, takiego spod znaku Wielkiej Brytanii Phoebe Waller-Bridge. Muzycznie jesteśmy w świecie tak indywidualnym jak te z nagrań Björk, Arki, Julii Holter czy Perfume Geniusa, których autorzy I Love You Jennifer B na pewno pilnie słuchali. Do tego warto pamiętać, że Ellery nieźle już znamy z kolektywu Black Country, New Road. A więc cały czas obracamy się w kręgu najzdolniejszej od lat muzycznej generacji na Wyspach, prawdziwej kreatywnej arystokracji tego kraju. Na jej tle monarchia wyglądać może na jeszcze bardziej wyblakłą niż dotąd.
JOCKSTRAP I Love You Jennifer B, Rough Trade 2022
PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA
3.09 Jessica Ackerley, Patrick Shiroishi, Chris Williams, Luke Stewart, Jason Nazary SSWAN: Invisibility is an Unnatural Disaster, 577 Records
3.09 OdNu My Own Island, Audiobulb
4.09 Otomo Yoshihide & 広瀬淳二 [Junji Hirose] DUO-1, Ftarri
5.09 Indifferent Spaces & Jan LF Strach New Age Confusion In True Mid-Fi
6.09 Ryuichi Sakamoto Suite for Krug in 2008, Kab arch
7.09 Brogan Bentley Precession of the Equinox, Leaving
7.09 DJ Tobzy Imole Giwa Cruize Beat Album, Nyege Nyege Tapes
7.09 Genetic Transmission News fomo Wormland, Zoharum
8.09 AR.MA Peryhelium, Ramble
8.09 Frank Bretschneider and Giorgio Li Calzi Zero Mambo, Umor Rex
9.09 Abel Mireles Animo, Sunnyside
9.09 Air Waves The Dance, Fire
9.09 André Gonçalves & Casper Clausen Aether, Holuzam
9.09 Anieli Blask, Kayax
9.09 Ari Lennox age/sex/location, Interscope
9.09 Asmus Tietchens Parallelen, L-ne
9.09 Built To Spill When the Wind Forgets Your Name, Sub Pop
9.09 Carl Stone Gall Tones, Unseen Worlds
9.09 Catherine Graindorge featuring Iggy Pop The Dictator, Glitterbeat
9.09 Charles Stepney Step on Step, International Anthem
9.09 Chip Wickham Cloud 10, Gondwana
9.09 Christopher Willits Gravity, Ghostly
9.09 Clear Path Ensemble Solar Eclipse, Soundway
9.09 Coby Sey Conduit, AD93
9.09 Daniel Romano La Luna, You’ve Changed
9.09 Dorothy Carlos Circuit Spectre, American Dreams
9.09 EDEN ICYMI, MCMXCV
9.09 FOQL Wehikuł, MAL
9.09 GA-20 Crackdown, Karma Chief
9.09 Gabe Gurnsey Diablo, Phantasy Sound
9.09 Giss II, Dig a Pony
9.09 Greentea Peng Greenzone 108, EMI mixtape
9.09 Hekla Xiuxiuejar, Phantom Limb
9.09 Holy Fawn Dimensional Bleed, Wax Bodega
9.09 Horace Tapscott Quintett The Quintett, Mr Bongo arch
9.09 Jockstrap I Love You Jennifer B, Rough Trade
9.09 John Legend LEGEND, Republic
9.09 John McCowen Models of Duration, Astral Spirits
9.09 John Zorn The Hermetic Organ Vol. 9: Liber VII, Tzadik
9.09 Joshua Redman, Brad Mehldau, Christian McBride & Brian Blade LongGone, Nonesuch
9.09 Julian Lennon Jude, Music From Another Room
9.09 Lampen Lampen, We Jazz
9.09 Manuel Motta & David Grubbs na margem sul, Room40
9.09 Marlon Williams My Boy, Dead Oceans
9.09 Mike Adams At His Honest Weight Graphic Blandishment, Joyful Noise
9.09 NAV Demons Protected by Angels, Republic
9.09 Oliver Sim Hideous Bastard, XL
9.09 Ozzy Osbourne Patient Number 9, Epic
9.09 Parkway Drive Darker Still, Epitaph
9.09 Preoccupations Arrangements
9.09 Robbie Williams XXV
9.09 Sampa The Great As Above So Below, Loma Vista
9.09 Santigold Spirituals, Little Jerk
9.09 Sarah Davachi Two Sisters, Late Music
9.09 Son Little Like Neptune, Anti-
9.09 Sudan Archives Natural Brown Prom Queen, Stones Throw
9.09 Susanna, Stina Stjern & Delphine Dora Elevation Extended EP, SusannaSonata
9.09 Szorstkie Szorstkie, Gusstaff/Don’t Sit On My Vinyl CD/LP
9.09 The Afghan Whigs How Do You Burn?, BMG
9.09 The Paranoyds Talk Talk Talk, Third Man
9.09 The Young Gods Play Terry Riley In C Two, Gentlemen
9.09 Totally Enormous Extinct Dinosaurs When The Lights Go, Nice Age
9.09 Yeat Lyfë, Geffen EP
9.09 Zane Joel Yesterday’s Euphoria, DistroKid
9.09 Zbigniew Karkowski & Brent Gutzeit Universal Torus, Superpang
Komentarze
Odchodzą najwięksi a godnych następców… tak internauci zwykli komplementowac nieboszczyka aktora, muzyka…
Kaczyński przeżył szok kulturowy w mieście Mozarta. Strach pomyśleć co by z nim się stało w mieście Sex Pistols.
Muszę powiedzieć że Londyn to moje ulubione miasto. Tak samo jak Wojciecha Pszoniaka z Paryża i wwy. A samo się nie zrobiło.
@ Witold:
” Strach pomyśleć co by z nim się stało w mieście Sex Pistols.”
Podobałoby mu się:
„God save the Qeen
and her fascist regime”
Wyżej wymienionych czy nie ? 😉
Afghan Whigs – How Do You Burn? – warto.
Warszawska Royal Albert hall sala kongresowa nieczynna 8 rok pod kierownictwem jakże słabszym niż londyńskie. Albert nigdy nie został zabrany melomanom, remontowany umiejetnie
Czy na torwarze Miles grałby w dzisiejszej Warszawie, pytajmy ratusz. Ale 8 zaraz 10 lat nie odda juz nikt
10 sezonów kulturalnych bez sali kongresowej…głośniej nad tą trumna
To prawda, że w latach 70 i 80-tych była spora krytyka królowej Elżbiety II. Sex Pistols to chyba najsłynniejszy protest song dotyczący jej krytyki . ,,No human being” wykrzykiwał Johnny Rotten , a Morrisey chciał jej założyć stryczek wokół szyi w ,,The queen is dead”.
Ciekawostką jest ,iż ulubioną piosenką Elżbiety II była ,, Dancing queen ” ABBY, co akurat
w królestwie muzyki pop nie było mile widziane. No cóż, w końcu królowa i muzyka pop zestarzeli się i jakoś pogodzili wzajemnie.
Jonathan Jeremiah na swoim piątym albumie ,,Horsepower for the streets” przechodzi samego siebie jeżeli chodzi o aranże (ach te wszystkie smyczki, cudne chórki). Wszysko tutaj jest doskonale dopasowane , dograne, a intensywny wokal oraz anachroniczne, retro brzmienie z soulowym touchem tworzą wyimaginowany soundtrack, który na długo pozostaje w uchu. Piękna muzyka końca lata…
https://www.youtube.com/watch?v=Xyje3GTzJPA&list=OLAK5uy_lqTRPvVyFvbWqZdWFLt0utA11JHG7CfG8&index=8
@cfreepo: potwierdzam, warto. Afgani w formie.
satrustequi – i tym wulgaryzmem zdyskwalifikowałeś sam siebie. Czy Gospodarz mógłby usunąć ,,komentarze” tegoż osobnika, które i tak niczego tutaj nie wnoszą?
Rzadko interweniuję w sprawie wypowiadanych tu sądów. Proszę tylko o dyskusję bez uciekania się do inwektyw i ostrych osobistych przytyków. Po interwencji usunąłem wzmiankowane komentarze.
O jakiej Arce mowa w kontekście inspiracji muzyków? Chodzi o Arkę Noego?
@brygada.sfm –> Właściwie tak daleko od Arki Noego, jak tylko się da: https://en.wikipedia.org/wiki/Arca_(musician)