Taśma tygodnia #32
Sobotnia playlista nr 32 wyszła do bólu światowa, z przewagą okolic elektroniki i popu, chociaż jest sekcja jazzowa i ambienty na końcu. Warto zwrócić uwagę na sygnalizujących nowy album – pierwszy od 17 lat – Tears For Fears, ale też na Suzanne Ciani – zapowiedź większej kompilacji szykowanej na listopad. Oczywiście jak zwykle Spotify, a później odsłuchy na Bandcampie i YouTubie. Miłego słuchania.
Komentarze
Faktycznie, jeśli chodzi o Tears for Fears jest ich powrót zaskoczeniem, choć jestem sceptyczny, czy są w stanie jeszcze coś interesującego z siebie wykrzesać. Po znakomitych,, Songs from the big chair ” i,, Seeds of love” z lat ejtisowych zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko, a później Roland Orzabal i Curt Smith nie byli w stanie stworzyć albumów im dorównującym i jest to chyba raczej wątpliwe…