Koszmary Donalda T.

Wyimaginowana wspólnota między nami a politykami. I prawdziwa między nami a innymi obywatelami. Tak pokazują rzeczywistość dwie z dzisiejszych premier, na które nie sposób się nie natknąć. Czego ci muzycy nie robią, żeby przekaz miał właściwą formę. Jazzman, awangardzista i punkowiec Marc Ribot nagrał najbardziej przystępną płytę w swojej karierze. Zespół Low nagrał album najbardziej ambitny i jeden z najbardziej poruszających emocjonalnie. Donald Trump – prezydent, który już pobił rekord najniższego poparcia w powojennej historii USA – powoli wyprzedza w Ameryce Richarda Nixona jako najczarniejszy bohater kultury popularnej. I stał się czarnym bohaterem tych zaangażowanych płyt. A Ribot podpowiada, że jeszcze żaden ruch w historii niczego nie osiągnął, nie mając do dyspozycji piosenek. 

W piosence Srinivas Ribota strzela zwyczajny Amerykanin, ale Trump kule nosi (a właściwie – jak mówią słowa piosenki: Madman pulled a trigger / Donald Trump loaded the gun). Mieszkaniec Kansas krzyczy do dwóch pracowników koncernu technologicznego (hinduskiego pochodzenia, on ich bierze za przybyszów z Iranu) terroryści! i wynocha z mojego kraju!, po czym otwiera ogień. Piosenka jest jednym z kilku oryginalnych utworów, które Ribot nagrał z udziałem przeróżnych gości (w tym wypadku: Steve Earle i Tift Merritt). Zestaw Songs of ResistancePieśni oporu – składa się jednak głównie z nowych wersji znanych pieśni partyzanckich, antyfaszystowskich, z Włoch czy Meksyku, ze słynnym i często wracającym Bella Ciao, tu śpiewanym przez Toma Waitsa.

Ribot rzadko odwołuje się tu do jazzu (choć już otwierający album We Are Soldiers in the Army przynosi elementy charakterystycznej dla niego konwencji), ale wykorzystuje własne różnorodne doświadczenia muzyczne i śmiało przetwarza wątki. We włoskiej pieśni Fischia Il Vento zamienia partyzanta w bojowniczkę ekologicznej organizacji walczącej z ociepleniem klimatu. Wciela się w tę postać Meshell Ndegeocello. W How To Walk In Freedom odtwarza stylistykę pieśni broniących praw obywatelskich w Ameryce, decydując się na jazzowo-folkowy duet wokalistów: Fay Victor i Sam Amidon. W Rata de dos Patas sam zwraca się wprost do prezydenta: Donald Trump, I’m talking to you! (w The Big Fool zaśpiewa już całość sam). To bardzo prosty i bezpośredni album. O krok od agitki – ale nie popadający w nią, bo Ribot bardziej skupia się na budowaniu wspólnoty. Jego zestaw jedenastu pieśni ma być częścią szerszego społecznego przedsięwzięcia America Indivisible, którego celem jest lokalne wsparcie dla idei różnorodności, równości i poszanowania mniejszości, czyli zasadniczo tych, które legły u podstaw Stanów Zjednoczonych, ale są zagrożone w ostatnich latach.

Na pewno nie wybitny, ale ciekawy zestaw, którego koniecznie (polecam Knock That Statue Down) słuchać trzeba z tekstem. Istotne jest też to, że piosenkowy oręż przeciwko własnemu prezydentowi podnoszą tu w większości biali artyści, po części kojarzeni z nurtami chętnie słuchanymi na terenach, gdzie Trump ma spore poparcie. O Minnesotę – z którą związany jest zespół Low – aktualnie walczy.

Double Negative grupy Low – tytuł pochodzi odnosi się do rzeczywistości fake newsów i wyprzedził jedno z pokrętnych przemówień Trumpa (który hasła „double negative” użył w Helsinkach – dzięki dla korekty obywatelskiej z fb), więc nie ma wątpliwości co do bohatera – to rzecz o zupełnie innym ciężarze gatunkowym. Bardzo spójny album do słuchania w całości, nagrany ponownie (jak świetne Ones and Sixes) pod okiem BJ Burtona, producenta odpowiadającego też za część najdziwniejszych wybryków Bon Iver (22, A Million), dobrze odnajdującego się we współpracy z Low. Proporcje między perfekcjonizmem i muzykalnością Alana Sparhawka i jego tria a słabością Burtona do sprzężeń i efektów wydają się tym razem zachowane. Zresztą dla Low to kolejny dość konsekwentnie stawiany krok na drodze, która wychodziła od powolnego, z namaszczeniem granego rocka ku czemuś nowemu, w tym wydaniu bardzo współczesnemu, korespondującemu z pomysłami młodszych artystów. Nawet najbardziej radykalny, zmasakrowany zniekształceniami Tempest jakoś się broni – i swoją drogą brzmi wyjątkowo złowieszczo w dniu nadejścia nad amerykańskie wybrzeże kolejnego potężnego huraganu (czego akurat twórcy utworu przewidzieć nie mogli).

Bywam bezkrytyczny wobec niewielu zespołów, ale wychodzi na to, że Low jest jednym z nich. Ich muzyka – pozbawiona bezpośredniości piosenek Ribota – jest immersyjna jak mało która, wciąga niczym jakiś alternatywny świat, gra na emocjach, które rzadko bywają pozytywne, a tutaj są, hm, negatywne podwójnie. Nowa płyta nie będzie już raczej moją ulubioną w ich dyskografii, należy też jednak do rzadkiego gatunku albumów, które wydają się nieść więcej niż może się zmieścić w 40-minutowej formie. Zespół zawsze potrafił zręcznie operować czasem, a tu robi to fenomenalnie, utrzymując w trzy-, czterominutowych nagraniach stan zawieszenia, koszmaru niemocy w starciu ze światem zewnętrznym (owszem, w znakomitym Dancing and Blood jest rzeczywiście dłużej, ale gdzie indziej bywa, że wystarczy kilkanaście sekund). A to uczucie pewnie nieobce wielu ludziom w świecie, w którym algorytmy podpowiadają, na kogo oddać głos. O ile już przy tym nie wyręczają.

Oceny przesłuchanych płyt: 

LOW Double Negative, Sub Pop 2018, 8/10
MARC RIBOT Songs of Resistance 1942-2018, Epitaph 2018, 7/10

Ukazały się w tym tygodniu:

Alejandro Escovedo The Crossing, Yep Roc
[10.09] Alex Zhang Hungtai, David Maranha, Gabriel Ferrandini Eight Black Horses Crown Snake, Violent do Céu DL, CD
Alvaro Soler Mar de Colores, Universal
[13.09] Anthony Joseph People of the Sun, Strut
Aphex Twin Collapse EP, Warp EP
Bob Moses Battle Lines, Domino
Brandon Coleman Resistance, Brainfeeder
[12.09] Broken Chip Maybe Sometimes She Haunts, Flaming Pines
Capital Punishment Roadkill, Captured Tracks
Dilly Dally Heaven, Partisan
Dur-Dur Band Dur Dur of Somalia – Volume 1, Volume 2 & Previously Unreleased Tracks, Analog Africa
Dustin Wong Fluid World Building 101 With Shaman Bambu, Hausu Mountain
Elisapie The Ballad of the Runaway Girl, Bonsound
Emma Ruth Rundle On Dark Horses, Sargent House
[12.09] Four Tet Live at Hultsfred Festival, 18th June 2004, Four Tet DL
Fred Thomas Aftering, Polyvinyl
[12.09] Grzegorz Pleszynski Antidepressant Sound Academy, Antidepressive Records
Guerilla Toss Twisted Crystal, DFA
Hawkwind Road To Utopia, Cherry Red
[9.09] Ipek Gorgun Ecce homo, Touch
Jaan Wessman None For The Money, Two For The Show, Eclipse Music
Jean-Michel Jarre Planet Jarre – 50 Years of Music, Sony
Joelle Leandre Strings Garden, Fundacja Słuchaj
[13.09] Jóhann Jóhannsson & BJNilsen I Am Here, Touch
Jungle Fore Ever, XL
[8.09] Karbido Heizraum Ruska Strasse („Arcanum” series vol.02), Hermetyczny Garaż CD, DL
Low Double Negative, Sub Pop
Marc Ribot Songs of Resistance 1942-2018, Epitaph
Marcin Wasilewski Trio Live, ECM
[12.09] Mark McGuire The Broken Home, Mark McGuire
Michels Erntezeit, Glitterhouse CD, LP
Neil Minton Singing As You Leave E​.​P., Too Many Fireworks
Now vs Now The Buffering Cocoon, Jazzland
Ø & Panasonic Sähkö – The Movie Soundtrack EP, Sähkö EP, 12″
Orbital Monsters Exist, APC
Pale Waves My Mind Makes Noises, Interscope
Paul Weller True Meanings, Parlophone
Pruski Sleeping Places, Four Tapes CD, DL (Bandcamp)
Richard Thompson 13 Rivers, Proper
[11.09] Richenel Perfect Strangers, Music From Memory
Sleaford Mods Sleaford Mods, Rough Trade EP
Soft Cell Keychains & Snowstorms, Universal arch.
Stella Chiweshe Kasahwa: Early Singles, Glitterbeat CD, LP, arch.
Stu Mindeman Woven Threads, Sunnyside
The Goon Sax We’re Not Talking, Wichita
The Holydrug Couple Hyper Super Mega, Sacred Bones
[13.09] The Jayhawks Back Roads and Abandoned Motels, Legacy
The Primals All Love Is True Love, Southern Lord
Tony Bennett & Diana Krall Love Is Here To Stay, Verve
VA Two Niles to Sing a Melody: The Violins & Synths of Sudan, Ostinato
VA Basement Beehive: The Girl Group Underground, Numero Group
[9.09] VA Dialog Tapes II, Eilean
We Were Promised Jetpacks The More I Sleep The Less I Dream, Big Scary Monsters
Willie Nelson My Way, Legacy
Yumi and the Weather Yumi and the Weather LP, Miohmi

Wszystkie premiery 14.09, chyba że oznaczyłem inaczej.