Zoh idzie tam, gdzie chce
W dyskusji o młodziutkiej gwieździe saksofonu Zoh Ambie zabrakło chyba tylko argumentu, że zbyt zdolna. Bo najpierw wszyscy chwalili (sam wychwalałem z pełnym przekonaniem, choć nie wszystkie płyty do mnie przemawiały w równym stopniu), a później pojawił się głos środowiskowego rozsądku: żeby podchodzić do Amerykanki z większą powściągliwością, bo przecież jeszcze młoda i szuka swojego […]