Płyta tygodnia, jeśli ktoś nie zauważył
Jak ktoś zaczyna od A Love Supreme na płycie jazzowej, to trochę jak gdyby wchodził na scenę w popowym konkursie talentów z Dziwny jest ten świat na ustach. Zapewne bezczelny, lubi pokrzyczeć, a przy tym pewnie ostatecznie nudny, przekonany o własnych umiejętnościach, być może też pozbawiony oryginalnej, autorskiej wizji. A najgorsze, że samo wykonanie wypadnie […]