Górecki jako pionier post-rocka
Zawsze jest dobry moment na powrót do Symfonii pieśni żałosnych Henryka Mikołaja Góreckiego. Ale tym razem szczególnie dobry, bo smutno. Dla jednych ze względu na kalendarz liturgiczny, dla innych – bo Belgia, bo jakieś sprawy osobiste, dla mnie – bo porządnych dziennikarzy wyrzucają (i gdyby ktoś do mnie w tej sprawie zadzwonił, tobym się podpisał […]