Robert Plant, 69: szóstka czy dziewiątka?
Pisałem jakiś czas temu o swojej metodzie słuchania: puścić album w tle, robiąc coś i czekając, czy muzyka przyciągnie uwagę, a dopiero później porządnie odsłuchać z notesem w ręce. I zweryfikować pierwsze wrażenie. W wypadku nowej płyty Roberta Planta wyszło na zero: to, co przy pierwszych słuchaniu wydawało się atrakcyjne, zbladło przy kolejnym – i […]