To nie jest zwykły wpis okolicznościowy
Święta na takim blogu to niełatwa sprawa. Szczególnie Wielki Piątek. Dlaczego? Najłatwiejszym kluczem tematycznym na dziś byłoby wybranie płyt, które przyniosły mi ostatnio najwięcej cierpienia i udręki. Ale że słuchanie ich byłoby prawdopodobnie w dalszym ciągu udręką i cierpieniem, mój organizm się broni (gdyby ktoś się zastanawiał, dlaczego na świecie jest więcej pozytywnych niż negatywnych […]