Wpisy z tagiem: PJ Harvey
Uff Festival
Łatwy temat dla dziennikarza jest wtedy, gdy się coś wydarzy. Zwykle gdy wyskoczy coś nieoczekiwanego, a już szczególnie złego – lub przynajmniej dramatycznego. Porażki, skandale, zawody czy trudności to już tematy murowane. Dlatego (paradoksalnie) Off Festival przed rokiem miał wyjątkowo … Czytaj dalej
Najlepsza w tym roku płyta PJ Harvey, której nie nagrała PJ Harvey
Takie wrażenie można mieć od początku utworu tytułowego Pleasure na nowej płycie Feist. I tak z pewnością brzmi najlepszy na tej płycie Century, który naprawdę mógłby być najlepszym fragmentem na ostatniej płycie PJ Harvey. Owszem, złośliwością byłoby patrzeć na nowy … Czytaj dalej
Hej, PJ!
Na Off Festival (jak właśnie ogłoszono) przyjedzie PJ Harvey. A to rodzaj wykonawczyni, która jest na tej imprezie i mile widziana, i bardzo potrzebna. Sam cieszę się tym bardziej, że jakoś nie miałem do jej występów szczęścia, więc pozostaje bohaterką … Czytaj dalej
Saksofon bohaterem roku w muzyce
Niezłego psikusa nam zrobił David Bowie. Płytą wydaną na samym początku roku nie tylko zakończył – w sposób wcześniej nienotowany – karierę, ale też wywołał muzyczny temat na nowy rok. Saksofon. PJ Harvey wydała długo oczekiwaną nową płytę The Hope … Czytaj dalej
7.09.2011
środa
Inne zadania dziennikarskie…
…czyli dokładnie te, o których pisałem tutaj, dzisiaj przybrały efekt końcowy, który można przeczytać tu. Trochę się bałem tego spotkania i konfrontacji, ale rozmówca okazał się – jak to mówią – niezwykle miłym człowiekiem. A właściwie to i młodym – … Czytaj dalej
11.02.2011
piątek
Penderecki + Aphex Twin + Greenwood (+PJ Harvey)
Najtrudniejsze są chwile, kiedy coś wiem, ale nie mogę się tym podzielić z ludźmi najbardziej zainteresowanymi, do których zaliczam w tym wypadku także czytelników tego bloga. O wielkim przedsięwzięciu, które miałoby doprowadzić do współpracy Krzysztofa Pendereckiego z Jonnym Greenwoodem, słyszałem … Czytaj dalej
9.02.2011
środa
Pierwsze słuchanie: The Streets i inni
Środa, zgnieciona pomiędzy bolesnym poniedziałkiem i groźnym wtorkiem a panicznym końcem tygodnia, to dzień najgorszy. Po raz kolejny po wyciśnięciu całego dnia zostaje mi więc w rękach tylko przegląd różności. Najpierw, zgodnie z tytułem, o The Streets. Z albumami Mike’a … Czytaj dalej