Spokojnie, to tylko przeziębienie
Mniej więcej dwadzieścia lat temu o tej porze roku ukazywały się kolejno: „Ten” Pearl Jam, „Nevermind” Nirvany, a potem „Badmotorfinger” Soundgarden. Parę miesięcy wcześniej – jedyny album Temple Of The Dog. I jeszcze druga duża płyta Mudhoney. Słowem: grunge. Nie miałem MTV, więc wejście w temat – biorąc pod uwagę ówczesne polskie media – nie […]