Nazywajmy rzeczy po imieniu. Jeśli niezal to wypielęgnowana w warunkach (często) cieplarnianych zachodnia scena niezależna, to może na współcześnie tworzoną muzykę niezachodnią wydawaną u nas przez małe wytwórnie zaczniemy mówić NIEZACH? Od dawna brakowało mi bowiem etykietki dla rzeczy, które … Czytaj dalej