Oto wielka tajemnica…
Wykorzystam podniosły poświąteczny nastrój i uderzę w poważną nutę. Jaka jest wielka tajemnica całej tej postpunkowej, zimnofalowej, noworomantycznej, syntezatorowej i industrialnej muzyki lat 80., która do nas trafia w przeróżnych formach, reedycjach, kompilacjach itp.? Na podstawie wieloletnich doświadczeń zaryzykuję: największym sekretem świeżości tych nurtów jest to, że nie musimy tej muzyki słuchać non-stop. Że nie […]