Co zrobi rock’n’roll, gdy umarła Maggie?
Nawiążę do poprzedniego wpisu: dawno już nie odchodził ktoś, komu tak wielu życzyło tyle złego. W szczególności – tak wielu muzyków. Wychowywałem się muzycznie w latach 80. i, prawdę mówiąc, częściej słyszałem w piosenkach nazwisko Thatcher niż Jaruzelski. Więc dziś, gdy tylko usłyszałem wiadomości, dotarło do mnie, że zmarła osoba, której obecność ogniskowała najczarniejsze emocje […]