LLubię LLubczyk
LLiść dostałem. Nie z liścia, tylko prawdziwy liść – lubczyku, jeśli wierzyć nazwie na opakowaniu płyty (ang. llovage znaczy tyle co llubczyk), bo na ziołach się nie znam. Przynajmniej nie na wszystkich, a to zioło znam głównie z pomidorówki mamy. Poważnie – jeśli zastanawiacie się, skąd te wszystkie uczucia w rodzinie, sprawdźcie czasem, co wam […]