Były dobre intencje, ale koniec żałosny
O filmie Bretta Morgena Montage of Heck o Kurcie Cobainie trochę już pisałem na łamach „Polityki”. I to raczej dobrze. Wciągnął mnie ten dokument, choć zarazem mocno przygnębił. Czekałem z niecierpliwością na efekty grzebania po szufladach głównego bohatera, które reżyser zapowiadał, również u nas. Płyta właśnie wyszła i muszę powiedzieć, że jest to rzadki moment, […]