Unikanie kłopotów prowadzi do kłopotów
Koniec wakacji jest z natury zdarzeniem niemiłym. Tym bardziej, jeśli wakacje (spędzone jak zwykle u mnie na przemierzaniu tysięcy kilometrów – w tym roku więcej nawet niż poprzednio) wydawały się udane i w miarę wolne od niemiłych niespodzianek. W miarę – bo trudno dziś tak zupełnie bez niemiłych niespodzianek objechać Europę. Dokładnie w tym samym […]