10 fantastycznych płyt, które niesłusznie pominąłem podczas wakacji, vol. 2
Jeśli ktoś uważa, że przed tygodniem prezentowałem płyty nieznane, to tu znajdzie jeszcze bardziej nieznane. Jeśli te sprzed tygodnia były zbyt różnorodne, to uwaga, bo te są jeszcze bardziej różnorodne. Pierwsza piątka tego remanentowego wakacyjnego zestawienia nieopisanych wcześniej albumów pojawiła się w ubiegłym tygodniu. Winien jestem sobie i wam publikację części drugiej. A po tym […]