Chill me out
Anglicy zmieniliby dziś rano w warszawskim tramwaju definicję „to chill out” z „uspokoić się” na „wymarznąć”. A ja zacząłem opracowywać w głowie konspekt zgłoszenia do programu „Zostań milionerem”, w którym opisałbym masową produkcję rękawiczek bez palców – smartrękawiczek do smartfonów – gdy zobaczyłem, jak po raz kolejny współpasażerowie z drżeniem próbują wysłać esemesa za pomocą […]