Bohaterem kolejnego wydania podcastu jest Holger Czukay, legendarna postać, basista, kompozytor, uczeń Stockhausena, założyciel grupy Can i gdańszczanin z pochodzenia. W rozmowie, jaką kiedyś z nim przeprowadziłem, opowiadał o swojej przeszłości i historii powstania Can. Odcinek jest może dłuższy niż … Czytaj dalej
Wpisy z tagiem: Can
Muzyczna historia lewactwa
Dokładnie 50 lat temu paryscy studenci i część kadry profesorskiej, łącznie ponad 20 tys. osób, zabarykadowali się – dosłownie – w Dzielnicy Łacińskiej, żeby walczyć o uwolnienie protestujących wcześniej pod lewicowymi hasłami kolegów, którzy zostali aresztowani przez policję, oraz o … Czytaj dalej
Holger Czukay: Rewolucjonista z Gdańska
Niestety, tu znów prasowa spółdzielnia pogrzebowa. Bo z trzech różnych źródeł przyszła do mnie rano wiadomość o śmierci Holgera Czukaya, jednego z ostatnich żyjących członków niemieckiej grupy Can (pozostali jeszcze współzałożyciel tej formacji Irmin Schmidt i dwóch byłych wokalistów). Czukay … Czytaj dalej
Niepotrzebna płyta niezbędnego zespołu
Skoro już tu zajrzeliście po krótkiej przerwie w nadawaniu Polifonii, zacznę od kategorii „wstydliwe sekrety”. Otóż gdy ktoś mnie spyta o ulubiony utwór niemieckiej grupy Can – grupy, bez której żadna sensowna dyskusja o granicy między muzyką rozrywkową a eksperymentalną … Czytaj dalej
Jaka samba? Rytm ostatnich dekad wymyślili Niemcy
Już tylko moc stereotypów sprawia, że uważamy piłkarskich Brazylijczyków (albo co gorsza Argentyńczyków) za szczególnie wyrafinowanych. A do tego roztańczonych, muzykalnych, rytmicznych itp. Z całym szacunkiem dla ich przebogatej tradycji – Niemcy w tej dziedzinie nie odstają. Choć mem, który … Czytaj dalej
Płyty roku 2012 – nagrania archiwalne
Żyjemy w przeszłości od lat, więc nikogo pewnie nie dziwi urodzaj w dziedzinie nagrań archiwalnych. Jest tego za dużo i charakter tych wydań jest zbyt różny, żeby w łatwy sposób stworzyć dwunastkę roku. Poza tym jeszcze trudniej niż w dziedzinie … Czytaj dalej
Puszki okruszki
Człowiek reaguje jak maszyna – im dłużej stoi bezczynnie, tym większego kopa, mocniejszego impulsu trzeba, żeby znów wprawić go w ruch. Nie inaczej recenzent pracujący w trybie codziennym – wyślijcie go na dwa tygodnie urlopu, a będzie potem czekał nie … Czytaj dalej
4.02.2011
piątek
Stara puszka nie rdzewieje
Stara miłość nie rdzewieje – pomyślałem, słuchając wznowionego niedawno w wersji winylowej (wcześniej od 1995 dostępnego na CD, którego nakład dawno się już jednak wyczerpał) albumu „Peel Sessions” grupy Can. Oryginalna kompaktowa wersja „Peel Sessions” – tak się jakoś złożyło … Czytaj dalej