Najmniej potrzebny komentarz do wydarzeń tego roku
Nie, to nie o Noblu. Właśnie się dowiedziałem, że moja recenzja nowej płyty grupy Bon Jovi nie zmieści się na kolumnach papierowego wydania POLITYKI. To dobra decyzja. Z trzech powodów. Po pierwsze, płyta jest raczej słaba. Po drugie, zdecydowanie lepiej się pastwić nad takimi wydarzeniami na blogu. Po trzecie wreszcie – od czasu wpisu o […]