Był Chuck, teraz jest tak
Chciałbym, żebyście dziś na chwilę odłożyli rock’n’rollowe wspominki i posłuchali pewnej płyty. Bo tak, wiem, my wszyscy z Chucka Berry’ego. My wszyscy z energii muzyki rozrywkowej nowej generacji, której stara generacja nie znosiła. A która powstałaby, choćby nawet tego jednego Berry’ego – jakkolwiek ogromnie ważnego i zasłużonego – nie było na scenie. Należy mu się […]