Taśma tygodnia #130
Cykliczna playlista składana ręcznie i na bieżąco z tego, co w aktualnym tygodniu podejdzie autorowi. Czyli sam się dziwię, że to jeszcze działa, ale dziękuję za uwagę i niezmiennie życzę miłych wrażeń.
Cykliczna playlista składana ręcznie i na bieżąco z tego, co w aktualnym tygodniu podejdzie autorowi. Czyli sam się dziwię, że to jeszcze działa, ale dziękuję za uwagę i niezmiennie życzę miłych wrażeń.
Komentarze
Jakoś tak się składa, że zawsze, przynajmniej dla mnie, najsłabsze utwory na listach to te śpiewane po angielsku przez polskich wykonawców. Nasz polski aparat mowy stawia zazwyczaj skuteczny opór i bardzo niewielu potrafi się skutecznie przeciwstawić żeby podczas słuchania nie bolały zęby. Zamieszczony tu utwór Dawida Podsiadło jest tego niestety, ale również przykładem. Dawid próbuje śpiewać manierą będącą skrzyżowaniem Jeffa Buckleya i Toma Yorka, do tego muzyka siląca się umiejscowić gdzieś w okolicach albumu Amnesiac Radiohead. Całość, przynajmniej dla mnie, wypada zupełnie niestrawnie i nieautentycznie. Już naprawdę wolę Trójkąty i Kwadraty, przynajmniej miały jakąś aurę bezpretensjonalnosci.
Shone a Rainbow Light On buy share – Setting ( We Center) – bardzo interesujące wypełnianie przestrzeni dźwiękiem.