Taśma tygodnia #10
Długoweekendowa playlista jest nieco dłuższa. Spośród albumów warto się rozejrzeć w pierwszej kolejności za duetem Bonniego „Prince’a” Billy’ego i Matta Sweeneya Superwolves. Wśród piosenek warto się wsłuchać w tekst najnowszego utworu Ceramic Dog Marca Ribota. Może trochę boomerstwo, ale dawno nikt tak ładnie nie spuentował dyskusji wokół wyścigu na wirusowe treści w sieci. Z wynalazków polecałbym Unknown Me. Z debiutów – Molly Burman, która na każdej weekendowej playliście z powodzeniem zastąpi Billie Eilish, która porzuciła własną estetykę, żeby się ścigać z Phoebe Bridgers. Linki do wszystkich utworów na Bandcampie lub YouTube poniżej. Miłego słuchania.
Komentarze
Royal Blood – Typhoons – warto. Nic nie poradzę mam do nich słabość. Wciąż sporo energii.
Na początek Clown Core z 1234.Kilka nowych tracków później
https://youtu.be/UsBFrUW_8e8
Ok z piosenek wyszukanych w sieci trzy pokrywają się z propozycjami Bartka tzn. Girl in Red, Anika i John Caroll Kirby. Acha i jeszcze Bonny,, Prince” Billy i Matt Sweeney. Dodaję od siebie bardzo dobry Squid https://www.youtube.com/watch?v=NKqlwUOwF88
Mocny GenghisTron https://www.youtube.com/watch?v=tMS_Mvp8wjw
Całkiem świeży Deftones https://www.youtube.com/watch?v=Kbl0aSRzvKg
Wyluzowany Richie Quake https://www.youtube.com/watch?v=ebWs90VNC5Y
Oniryczna Billie Eilish https://www.youtube.com/watch?v=fzeWc3zh01g
Intrygujęca Biig Piig https://www.youtube.com/watch?v=odsC_PL-538
Smutna Jorja Smith https://www.youtube.com/watch?v=ou92d8bTrHw
Troczkę zapomniana Morcheeba https://www.youtube.com/watch?v=y_X4ap575n4
Ach ten głos https://www.youtube.com/watch?v=HUeLOj4Skiw
i na koniec optymistyczny i słoneczny https://www.youtube.com/watch?v=qtVt57F3bno
creepo- tym razem nie zgadzam się z Twoją opinią o Royal Blood. Brzmienie jest okropne. Takie strasznie sterylne, zdigitalizowane, dopasowane raczej do wymogów wsółczesnego – raczej popu niż rocka (ach ,gdzie się podział ich soczysty , surowy,sludgeowy , dynamiczny sound ? ) Zachodzi bardzo(za bardzo?) na Muse. . Niestety dla mnie typowy , kompletnie nieudany sławny DRUGI album ,który zdecydowanie ustępuje pierwszemu.
i sensacja z Norwegii, czyli girl in red ( Marie Ulven ) queer romantica
Serotonin (official video)
https://www.youtube.com/watch?v=Gh8Gl2GwB6s
na 2 miejscu listy albumow szw. dziennika „Dagens Nyheter” ( 1.05 ) tuz za „Promises”
by Floating Points, Pharoah Sanders & The London Symphony Orchestra ( ten album
prawdopodobnie bedzie nr. 1 roku 2021)