To nie jest wojna, oni tak tylko pogują
Przebierałem sobie właśnie wśród premier tygodnia, zastanawiając się, czy opisać organową Annę von Hausswolff, czy wydającego niezłą płytę po dłuższej przerwie Sufjana Stevensa. A może jednak legendarnych Public Enemy? Każda z tych płyt na swój sposób warta jest uwagi i wzmianki, ale siłą w ten tłum wpadło pięciu rosłych dżentelmenów (podających się za klasę robotniczą, ale o tym za chwilę) i zagłuszyło, zakrzyczało, a na koniec rozgoniło całe towarzystwo. Zacząłem słuchać Ultra Mono grupy Idles i nie mogłem się od tej płyty uwolnić, bo mniej więcej pół wieku od czasu uformowania koncepcji – czy też anty-koncepcji – punk rocka ten gatunek w dobrym wykonaniu najlepiej oddaje temperaturę otaczającego nas świata, w którym konflikty przeżerają najbliższe sobie grona. Nie tylko u nas trwają jakieś wyniszczające i kuriozalne lewicowe inby, nie tylko u nas pisarz pisarza, a publicystka publicystkę jest skłonna okładać po głowie, zarzucając klasizm. Sami Idles – sympatyczni i otwarci, ale wybuchowi lewacy z Bristolu, autorzy dwóch rewelacyjnych albumów – stali się w zeszłym roku przedmiotem ataku bliskiego ideowo duetu Sleaford Mods, w którym poszło o lewicową ortodoksję, ale w pewnym sensie nawet bycie oryginalnym lewicowym gangsta. Nowy album Idles w spektakularny sposób dolewa oliwy do tego ognia.
Pytania są znów takie same – jakby zaśpiewał Janerka. Tematy utworów Idles też. Opisywanie pola walki wokół wewnętrznych, brytyjskich konfliktów, rozpadający się świat karmiący się nienawiścią do obcych, sprzedana w konfliktach politycznych klasa robotnicza i – z drugiej strony – przesłanie miłości oraz wzywanie do społecznej odpowiedzialności w kursie na zderzenie. Grupa Joe Talbota ma sobie nerw sprawiający, że monotonnie ogrywane utwory (drobne zmiany zapewniają goście – choćby świetny saksofonista Colin Webster, znany The Bad Seeds Warren Ellis czy wokalista The Jesus Lizard David Yow) wciągają w rodzaj transu zamiast odrzucać swoim emocjonalnym monochromatyzmem.
Recenzentka „The Independent” słusznie zauważa, że to granie na jednym tonie. Rzeczywiście, nawet jeśli pojawia się – co samo w sobie zaskakujące – Jamie Cullum, to po to, by zagrać zwodnicze intro do utworu, który, zabawnie zatytułowany Kill Them with Kindness (Zabij ich życzliwością), staje się kolejnym odcinkiem tego samego serialu grającego nie tylko na jednej strunie, ale i jednej nucie. Z drugiej strony – Idles wykonują tu gest, który wręcz musiał ponownie ściągnąć uwagę Jasona Williamsona ze Sleaford Mods – wchodzą mocniej w… estetykę hip-hopu. Nie chodzi o to, żeby Talbot zamienił się w rapera, ale by przeczepić surową energię i siłę produkcji hiphopowych na grunt punk rocka. W tym z kolei pomaga Kenny Beats, zatrudniony tu do pomocy amerykański beatmaker, współpracownik m.in. Denzela Curry’ego, Freddiego Gibbsa czy Vince’a Staplesa. I – żeby była jasność – nie sądzę, by to był gest obliczony na starcie ze Sleaford Mods, to raczej gest wynikający z obserwacji Run The Jewels, którzy stali się w USA muzycznymi reprezentantami lewicy. Co spotyka się z równie podejrzliwym przyjęciem czy kwaśnymi komentarzami, jak zaangażowanie Idles w robotniczą sprawę – i nawet to rozumiem, biorąc pod uwagę oczywistość i naiwność niektórych haseł Talbota. Ale jest porównywalnie z RTJ skuteczne, gdy chodzi o siłę uderzeniową.
Może tę kreację artystyczną trzeba odbierać razem z całą tą walką wewnątrz lewicowej formacji? Może duch czasów każe swoim jechać w pierwszej kolejności po swoich? Piszę te słowa, gdy Ziobro próbuje politycznie podtapiać Kaczyńskiego, a po chwili rola się odwraca i teraz w odpowiedzi podtapiany publicznie Ziobrę poniża. Może i to nie jest wojna? Może oni tak tylko nieporadnie pogują? Wszystko jest kwestią – jak przypomina Talbot – zgody, jak śpiewają z Jehnny Beth w Ne touche pas moi. Jednym z najlepszych momentów na tym bardzo mocnym albumie. Określenie nowych zasad gry trzeba zacząć od przestrzeni wokół siebie. Choćby i tej tanecznej.
IDLES Ultra Mono, Partisan 2020, 8/10
PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA
19.09 Therminal C Songes Électroniques, Threeknobs
19.09 Titanic Sea Moon Exit no.2020, Fonoradar
19.09 WaqWaq Kingdom Dokkoisho, Phantom Limb
20.09 Unbite Fang, Antena Krzyku
20.09 You.Guru Young Adult Fiction, Antena Krzyku
21.09 Czarodziej i Pan Enigmo Czarodziej i Pan Enigmo, Nagrania Somnambuliczne
21.09 Damm Nautical Dawn, A Strangely Isolated Place
21.09 Emiter/Rucki Emiter/Rucki, Plaża Zachodnia
21.09 Matthew Putman and Michael Sarian Improvisations Vol. II, 577 Records
21.09 Nimitta Polyptyque, Bocian
21.09 VA Kooky Nuts Pop Vol.4, Istotne Nagr. MC, free DL
22.09 Fleet Foxes Shore, Anti-
22.09 Julianna Barwick Healing Is a Miracle – Extended Versions, Ninja Tune EP
23.09 Das Komplex Weź mnie ze sobą, Polena EP
23.09 Janczarski & Siddik 4tet Contemplation, ForTune
23.09 Uchihashi Kazuhisa & Yoshida Tatsuya Improvisations 5, Magaibutsu
24.09 Lucy Railton 5 S-Bahn, Boomkat Editions
-S- Zabijanie czasu I, I, Voidhanger
Action Bronson Only for Dolphins, Loma Vista
Adam Kolker Lost, Sunnyside
ALSO – Katharina Ernst / Martin Siewert Live in Celovec, Trost
Andrzej Korzyński Janka, GAD arch.
Anna von Hausswolff All Thoughts Fly, Touch MC, DL
Arurmukha 14.11.90 – Ein Akustisches Psychogramm, Karlrecords
Bedrix Littleton Deep Dark South
Beverly Glenn-Copeland Transmissions: The Music of Beverly Glenn-Copeland, Transgressive arch.
Bob Mould Blue Hearts, Merge
Botany End the Summertime F(or)ever, Western Vinyl
Bright Dog Red Somethin’ Comes Along, Ropeadope
Bullion Heaven Is Over, Bullion
Bunita Marcus Lecture for Jo Kondo, 99Chants
Chiminyo I Am Panda, Gearbox
Coladera Remix EP, Agogo
Deftones Ohms, Reprise
Diana Krall This Dream of You, Verve
Fish Weltschmerz, The Chocolate Frog
Harri Kuusijärvi Koutus Mirage, Eclipse
Idles Ultra Mono, Partisan
John Luther Adams The Become Trilogy, Cantaloupe Music
Joji Nectar, 88Nectar
Julia Bardo The Raw EP, Wichita
Lagoss Imaginary Island Music Vol.1: Canary Islands, Discrepant
Lou Reed New York, Warner 2LP+3CD+DVD
Machine Gun Kelly Tickets to My Downfall, Interscope
Mary Komasa Disarm, Warner
Masma Dream World Play at Night, Northern Sky
Melanie Martinez After School, Atlantic EP
Merzbow, Mats Gustafsson & Balázs Pándi Cuts Open, RareNoise
Micromusic Kraksa, Mystic
Moor Mother Circuit City, Don Giovanni
Mouchoir Étanche Une fille pétrifiée, Black To Comm
Nene H / Poly Chain Standard Deviation (split), Standard Deviation EP
Pepe Afterimages, U Know Me
Pinkcourtesyphone Leaving Everything To Be Desired, Room40
Psychic Temple Houses of the Holly, Joyful Noise
Public Enemy What You Gonna Do When The Grid Goes Down?, Def Jam
Reginald Omas Mamode IV 400 Years
Richard Skelton These Charms May Be Sung Over A Wound, Phantom Limb
Schlammpeitziger Ein Weltleck in der Echokammer, Bureau B
Sufjan Stevens The Ascension, Asthmatic Kitty
Tashi Dorji Stateless Drag City
Third Son Mimeo, Pets
Thurston Moore By The Fire
Tim Heidecker Fear of Death, Spacebomb
VA Blue Note Re:Imagined, Decca
Vito Bambino Poczekalnia, Universal
Wax Chattels Clot, Captured Tracks
Will Butler Generations, Merge
Władysław Komendarek Ars Electronica 89/90, GAD arch.
Yves Jarvis Sundry Rock Song Stock
Powyższe płyty ukazały się 25 września. Albo kiedy indziej. Ale w tym tygodniu.
Komentarze
Kolejne miejsce, na które dzisiaj trafiam, polecające Idles.
Z ciekawszych premier z 25 września jeszcze:
– Steve’a Hacketta koncertówka z repertuarem własnym i Genesis („Live at Hammersmith”);
– nowy Ayreon, tradycyjnie z kupą gości;
– mroczny Vous Autres;
– Kat po raz kolejny dobijający krytyków i dawnych fanów.