Sterydy na sterydach

Mamy dziś artystów, którzy zdają się w pół frazy zmieniać zdanie na temat tego, co chcą grać. Wątpliwości rzecz ludzka, a w tej wersji, jaką dostajemy na albumie J.C.R.G. (tu jeszcze nadrabiam zaległość sprzed tygodnia) wydają się szczere. Justin R. Cruz Gallego gra na wszystkim i najwyraźniej wszystkiego słucha. Stąd Tame Impala sądiaduje z King Gizzard, zalewana noise’em. Jak gdyby ktoś chciał zmiksować sympatie publiczności Off Festivalu w jeden koktajl. A po zmiksowaniu dostawalibyśmy nagle utwór na flet, Junk Corrido, którym zachwycano by się powszechnie tylko wtedy, gdyby go nagrał Andre3000. Bo choć niczego na płycie Grim Iconic…(Sadistic Mantra) nie brak, to prawdopodobnie wszystkiego mamy tu w nadmiarze – stąd mało kto się dotąd zachwycał eklektycznym czarem tej muzyki. Powiedzmy to sobie szczerze: potrzebuje ona nie tyle jakiegoś statystycznego słuchacza czy słuchaczki, co poważnego dewianta różnorodności i fetyszystki zaskoczeń. Nie jest to muzyka wybitna w kategoriach kompozycji (choć są momenty), ale jej attention span zbliża się do zera. Być może jest to zresztą przyszłość artystycznego świata: mikrosława i mikrotantiemy za makrowysiłek. 

To ostatnie dotyczyć może też – niestety – Louisa Cole’a. No dobra, trochę przesadzam – miał nawet nominację do Grammy za fenomenalny album Quality Over Opinion. I wyruszył w trasę po Europie z 50-osobową orkiestrą z Holandii, którą kieruje aktualnie Jules Buckley – dyrygent, któremu popowe rejony niestraszne (co udowadnia pracą z rozbudowaną sekcją instrumentów dętych, bliską Cole’owi, wykształconemu w stronę jazzu). Cole tak się przejął tym, że jego funk i perkusyjne popisy dobrze się odnajdują w symfonicznych aranżacjach, że aż dokomponował – jako człowiek o dużych ambicjach – garść nowych. I tak powstał album Nothing. Zaczyna się od popisu orkiestrowego – Ludovici Cole Est Frigus, z sekwencją kilkudziesięciu akordów. Tempo może nie sugeruje szaleństwa, ale po raz kolejny słychać, że perkusista Clown Core (!) i współtwórca duetu Knower (Genevieve Artadi gościnnie śpiewa na Nothing) ma bardzo szerokie zainteresowania. Album nie ma do końca perfekcyjnego tempa. Trzeba lubić tę przeplatankę gęstych hitów Cole’a i niespiesznych orkiestrowych pasaży. Ale robi wrażenie i błyszczy chwilami zaskakująco ponadczasowym pięknem. Nie chcę się powtarzać w komplementach – jako być może jeden z głównych admiratorów działań tego artysty w naszym kraju (do którego też tej orkiestrowej trasy nie zaprosili!) – napiszę tylko, że Kalifornijczyk coraz mocniej przypomina mi Franka Zappę. Nie stylistyką, tylko podejściem. Grą z konwencją, przeświadczeniem, że wszystko wolno i wszystko się da. Ambicjami sięgającymi kompozycji współczesnej. A także uwzględnianiem humoru jako ważnego składnika każdej twórczości. No i jeszcze jednym – kiedy wydaje mi się, że poprzednia wersja to był już nasz ulubiony artysta na palcach i na sterydach, to dostajemy kolejną, jeszcze bardziej intensywną.  

J.R.C.G. Grim Iconic…(Sadistic Mantra), Sub Pop 2024
LOUIS COLE, METROPOLE ORKEST, JULES BUCKLEY Nothing, Brainfeeder 2024  

PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA

5.08 ehh hahah Nigdy nie jest dobrze (Wojtek), BFF Music
5.08 Google Earth Street View, Dimplez
8.08 Jim O’Rourke Steamroom 62
9.08 Accra Quartet Gb​ɛ​fal​ɔ​i (Travelers), FPE
9.08 And So I Watch You From Afar Megafauna, Pelagic
9.08 Asake Lungu Boy, YBNL Nation
9.08 Beabadoobee This Is How Tomorrow Moves, Dirty Hit
9.08 Belong Realistic IX, Kranky
9.08 Benny the Butcher & Black Soprano Family Summertime Butch, Black Soprano Family
9.08 Bolbec Victime de l’Aube, Batov
9.08 Chico Mello, Helinho Brandão Chico Mello, Helinho Brandão, Black Truffle
9.08 Connor D’Netto x Yvette Ofa Agapow Material, Room40
9.08 Destroy Boys Funeral Soundtrack #4, Hopeless
9.08 Fucked Up Another Day, Fucked Up
9.08 galen tipton & Holly Waxwing keepsakeFM, Orange Milk
9.08 Gwennaëlle Roulleau & Reinhold Friedl Strata & Spheres, Room40
9.08 Jasik Ibowo, Stones Throw
9.08 Justin Townes Earle All In: Unreleased & Rarities (The New West Years), New West
9.08 KeiyaA Forever, Ya Girl, XL
9.08 King Gizzard & The Lizard Wizard Flight b741, p(doom)
9.08 Larry June Doing It for Me, Empire
9.08 Latto Sugar Honey Iced Tea, RCA
9.08 Louis Cole (with Metropole Orkest & Jules Buckley) Nothing, Brainfeeder
9.08 Malediwy Eden, Coastline Northern Cuts
9.08 Mari Kvien Brunvoll & Stein Urheim with Moskus Barefoot in Bryophyte, Hubro
9.08 Mavi Shadowbox
9.08 Milton Nascimento & Esperanza Spalding Milton + esperanza, Concord Jazz
9.08 Nicolas Souchal & Tim Daisy Finding Things, Relay
9.08 Osees Sorcs 80, Castle Face
9.08 Oso Oso Life Till Bones, Yunahon
9.08 Peter Cat Recording Co. Beta, Muddy Water
9.08 Polo G Hood Poet, Columbia
9.08 Pretty, Depressed It’s a Mess, I’ll Be OK, EP
9.08 Quivers Oyster Cuts, Merge
9.08 Ravyn Lenae Bird’s Eye, Atlantic
9.08 Ryuichi Sakamoto Opus, Milan
9.08 Thee Marloes Perak, Big Crown
9.08 TORRES & Fruit Bats A Decoration, Merge