Taśma tygodnia #82
Już jest – najtwardsza playlista na świecie. Znów prosto z wyjazdu, dość zresztą pracowitego. Ale nic lepiej nie wpływa na tempo prac niż dobra playlista. I jest. Trzech drobiazgów zabrakło na Deezerze. Paru nowości nie ma na platformach streamingowych, czyli jak zwykle. Jak zwykle też dzięki za wsparcie i miłych wrażeń.
Komentarze
Przesłuchałem na skróty „The Damage Report” – nowy album Glass Island. Wokal wciąż uważam za słaby, do tego trochę mdłych melodii, ale poza tym wydaje mi się, że to materiał lepszy od wcześniejszego. Wyczuwam sporo inspiracji King Crimson. Utwór „Ages” – najdłuższy na albumie: https://www.youtube.com/watch?v=N35DLKHpxUk
Krasnal Adamu – to prawda, że wokal jest taki nijaki, jałowy , bez własnej inwencji , mało inspirujący. To już wolę nowego Puma Blue , którego zawsze lubiłem za jego late ight sessions. Czy to zapowiedz nowego albumu – nie wiem . Kawałek jednak wyśmienity , przypominający trochę Massive Attack, czy Björk ( Army of me) oraz Radiohead z okresu Kid A .
https://www.youtube.com/watch?v=IuVFMVX2eY0
,, late night sessions ” oczywiście . Sorry 🙂
Die Nerven- „Die Nerven” warto; nowa płyta Alvvays po dwóch przesłuchaniach nie przekonuje mnie, ale może będzie tak, jak z nowym materiałem Suede- po czwartym, może piątym przesłuchaniu nagle WOW 🙂