Złe depesze
Zmarł muzyk, którego miałem na plakacie w wieku 11 lat, więc sprawa jest dość osobista. Do dziś nie do końca wiem, co robił Andy Fletcher w Depeche Mode – zdaje się, że sam bagatelizował swoją rolę, prezentując się jako kumpla reszty. Przez chwilę grał na basie, potem oczywiście na klawiszach, ale – jak wiadomo – od pewnego momentu i przez dłuższy czas był to jedyny rodzaj aktywności dostępny w tym zespole, jeśli się nie było Dave’em Gahanem. Od lat tłumaczę sobie to tak, że „Fletch” musiał był ucieleśnieniem tego, że zespoły są po coś i trzymają się z jakiegoś powodu. I że być może on – bodaj najgrzeczniejszy i najspokojniejszy w grupie, a przy tym też najsympatyczniejszy – był rodzajem tego lepika, który całość trzyma w najgorszych momentach. Dlatego z fascynacją (i pewną dozą triumfalizmu – nie każde wcielenie DM jest moim ulubionym, ale jednak zespół dzieciństwa) oglądałem jakoś w początkach pandemii zdalną ceremonię przyjmowania Depeszy do Rock’n’Roll Hall of Fame. Fletcher i cała reszta w świetnej formie, wyluzowani, okazy zdrowia. W życiu bym nie powiedział, że z jednym z nich za kilkanaście miesięcy będziemy się żegnać. Przy okazji śmierci Vangelisa pozwoliłem sobie stwierdzić, że udał się prosto na wieczne elektroniczne jam session ze zmarłym nieco wcześniej Klausem Schulze. Biorąc pod uwagę odejście Fletchera, nie można wykluczać tego, że jam session elektroników zmieni się w stałą formację.
Poza tym dziś tylko lista premier tygodnia.
PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA
21.05 Kapela Franciszka Grębskiego Zagramy to, skąd pochodzimy. Z Powiśla, In Crudo
21.05 Zeitgeist and John Cage Music for (4), Neuma
24.05 M100 War EP, Gangstafree
25.05 Cat.Finch & Pstyk Insert Coin, Superkasety
26.05 Kate NV Bouquet, RVNG Intl
26.05 Maja Laura Bardo
26.05 Pepe. Escapism LP, U Know Me
27.05 700 Bliss Nothing to declare, Hyperdub
27.05 Afrorack The Afrorack, Hakuna Kulala
27.05 Ákos Rózmann MASS / MÄSSA, Ideologic Organ
27.05 Alfie Templeman Yellow Moon
27.05 Anatolian Weapons Selected Acid Tracks, Byrd Out
27.05 Bright Eyes Fevers and Mirrors: A Companion, Dead Oceans EP
27.05 Bright Eyes Letting Off the Happiness: A Companion, Dead Oceans EP
27.05 Bright Eyes A Collection of Songs Written and Recorded 1995-1997: A Companion, Dead Oceans EP
27.05 CTM Babygirl, Posh Isolation
27.05 Curlew Phantasmagoria 1998 + WFMU 1997, Cuneiform
27.05 Dave Kerman / 5uu’s The Quiet in Your Bones, Cuneiform
27.05 David Cordero & Kenji Kihara Komorebi 木漏れ日, Home Normal
27.05 David Virelles Nuna, Pi Recordings
27.05 Decapitated Cancer Culture
27.05 Def Leppard Diamond Star Halos
27.05 DEHD Blue Skies, Fat Possum
27.05 Deliluh Fault Lines, TAR / MM / UOH
27.05 Dende & Band Agô, Ropadope
27.05 Dot Allison The Entangled Remix EP, SA
27.05 EABS „2061”, Astigmatic
27.05 Isaac Dunbar Banish the Banshee, EP
27.05 John Lemke Thawlines, Denovali
27.05 Julia Reidy World in World, Black Truffle
27.05 Just Mustard Heart Under, Partisan
27.05 Kaitlyn Aurelia Smith & Emile Mosseri I Could Be Your Dog / I Could Be Your Moon, Ghostly
27.05 Liam Gallagher C’mon You Know, Warner
27.05 Lucho Bermudez y su Orquesta The Coastal Invasion, Radio Martiko
27.05 Maga Bo Amor (É Revolução), Kaxambu
27.05 Markus Acher Like a Plane, Morr Music
27.05 Matthew Bourne Irrealis
27.05 Megumi Yonezawa Resonance, Sunnyside
27.05 Melissa Weikart Here, There, Northern Spy
27.05 MONO My Story, The Buraku Story OST, Temporary Residence
27.05 Moundabout Flowers Rot, Bring me Stones, Rocket
27.05 Murkage Dave The City Needs a Hero
27.05 Nat Birchall Afro Train
27.05 Nick Macri & Mono No Aware Amache, Cuneiform
27.05 OCH Pö om pö, Rocket
27.05 Orson Hentschel Heavy Light, Denovali
27.05 PINKCOURTESYPHONE All Intensive Purposes, Room40
27.05 Plastelina Ziarno, Opus Elefantum
27.05 Rosie Carney I Wanna Feel Happy, Color Study
27.05 Sex Pistols The Original Recordings, Universal
27.05 Staszek Fungus Frequencies on the Fifth Floor, Opus Elefantum
27.05 Steve Earle Jerry Jeff, New West
27.05 Tate McRea I Used to Think I Could Fly, RCA
27.05 Tony Lavorgna & The St. Thomas Quartet Chameleon, Jazz Room arch
27.05 VA Top Gun: Maverick (Music From The Motion Picture), Interscope
27.05 VA Rare SSR Electronica 1989-91 (Crammed Archives 0), Crammed Discs
27.05 Wilco Cruel Country, dBpm
Komentarze
…no i Alan White.
I jeszcze Ray Liotta.
Wiem, że to aktor. Ale bardziej chodzi mi o to, że jednego dnia odeszły trzy osoby związane z show-businessem.
PS. A teraz będę się czepiał. W liście premier nie uwzględnił Pan kolejnej płyty Def Leppard. No, ale to chyba nie Pana klimaty (muzyczne).
Tak, warto również przypomnieć Alana White ‚a, wieloletniego perkusisty Yes. Ray Liotta i niezapomniana rola w filmie Martina Scorsese,, Godfellas ” obok De Niro i Joe Pesci.
No, ale Andy Fletcher…
To na pewno nie był muzyk na miarę K. Schulze czy Vangelisa, mimo ogromnej popularności DM. Z resztą, jak sam siebie żartobliwie określał, iż był,, najlepszym jednopalcowym keyboardzistą świata” :), co potwierdza jego poczucie humoru i czyni go przez to sympatyczniejszym. Jak pisał amerykański Rolling Stone – Martin Gore pisał piosenki, Dave Gahan je śpiewał, a Fletch pozował do zdjęć i zbierał czeki :)…
Ode mnie zespół Lila Bungalow z ich albumem,, Sparks „, chyba niedaleko od klimatów DM..
https://youtu.be/DQ-6jvdumYQ
@adamo33 –> Dorzucam. Słuchałem w latach 80. Później już nie bardzo, ale teraz pominięcie przypadkowe. Dziękuję!
Speak&Spell – można,
A Broken Frame – można,
Construction Time Again – można,
Some Great Reward – można,
Black Celebration – warto,
Music For The Masses – zdecydowanie warto,
Violator – zdecydowanie warto,
Songs Of Faith And Devotion – zdecydowanie warto,
Ultra – zdecydowanie warto,
Exciter – można,
Playing The Angel – można,
Sounds Of The Universe – można,
Delta Machine – warto,
Spirit – można.
Speak&Spell zdecydowanie, moim zdaniem, nie warto. To nie DM.
„Speak & Spell” to oczywiście DM. Choć bardziej jeszcze niż trzy późniejsze płyty (w tym najlepsze moim zdaniem SGR i BC) ilustruje podział słuchaczy tej grupy na dwa obozy – tych od początku i tych od „Violatora”, w dużej mierze zwerbowanych przez jeden hit (wagi ciężkiej, to prawda). To coś jak dwie grupy fanów Metalliki: od „Kill ‚Em All” i od „Czarnego albumu” 🙂
komentarz niemuzyczny – ” Czy to nie straszne, zapytał mnie kiedyś Gaustyn, że zawsze umierają inni, a my sami – nigdy? – Georgi Gospodinow ” Schron przeciwczasowy”
@winiak25 –> Może niemuzyczny, ale świetna książka 🙂