Kolos na trzech nogach

Nie włączaj tej płyty, jeśli nie chcesz jej wysłuchać do końca – takie ostrzeżenie powinno widnieć na albumie tygodnia, zatytułowanym Promises. Słuchacze mojej nocnej audycji już wiedzą, że chodzi o album zrealizowany w szczególnym trójkącie: Sam Shepherd, czyli Floating Points, odpowiedzialny za generowane na Buchli czy EMS Synthi brzmienia elektroniczne, Pharoah Sanders, legenda saksofonu tenorowego, oraz Londyńska Orkiestra Symfoniczna, czyli jeden z najlepszych zespołów na świecie, aktualnie pod opieką artystyczną Simona Rattle’a. Trzy wielkie tradycje obok siebie: klubowa, jazzowa i filharmoniczna. Popularne niegdyś hasło „trzeciej drogi” z automatu ciśnie się nie usta (być może niejedyny raz w tym tygodniu – nie słyszałem jeszcze albumu Clarka dla Deutsche Grammophon). Rzecz w tym, że opublikowane dziś Promises nie jest niczym za bardzo, niczym w nadmiarze, nie da się więc na ten utwór spojrzeć z żadnej z trzech stron, mówiąc: ee, to tylko jazz doprawiony elektroniką. Albo: hm, to tylko muzyka orkiestrowa z elementami ambientu i jazzowej improwizacji. Nie ma mowy, żeby ten utwór, będący ewidentnie medytacją na temat zatrzymania, jakie dotknęło dzisiejszy świat (nie trzeba nawet oglądać sesji nagraniowych orkiestry w dystansie społecznym, żeby to sobie uświadomić) trzymał się kupy bez któregokolwiek z trzech elementów. I trudno, zgodnie z tym ostrzeżeniem, nie słuchać tego w całości.    

Po pierwsze, bez Sandersa nie byłoby tu niczego. Nie byłoby tej współpracy, gdyby 80-letni dziś muzyk, przez lata współpracownik Johna i Alice Coltrane’ów, Sun Ra i Billa Laswella powoli oswajający różne nowe horyzonty i nurty, nie usłyszał płyty Elaenia Floating Points. Już wtedy, w roku 2015, pojawiła się myśl, żeby coś razem zrobić. Sanders jest tu prawdziwym solistą – nawet jeśli nie gra. Długie pauzy czy momenty, gdy odkłada wykorzystuje własny głos znaczą tu więcej niż zarzynanie saksofonu w solówkach. Trochę jak gdyby próbował tchnąć ducha w chłodny, oszczędny koncept Shepherda. Kompozycja lidera Floating Points (który doświadczenia z coraz większymi zespołami już ma – ale nie miał takich) wydaje się zaskakująco minimalistyczna jak na młodzieńcze próby pisanie dla orkiestry. Kompozytorzy wchodzący do filharmonii tylnymi drzwiami, na żółtych papierach rockmanów albo didżejów, chcą się często z miejsca popisać. Tu proszę się nie spodziewać fajerwerków – to zasadniczo połączone w jedną całość 46 minut ćwiczeń z powściągliwości, z powtarzającym się, nieco sennym, krótkim motywem granym na fortepianie, klawesynie lub syntezatorze, a wreszcie z premią w postaci zapierającej dech w piersiach części szóstej, pewnie najłatwiejszej do pokochania i świetnie wymyślonej. Trochę jeszcze audiofilskie nabożeństwo ECM (płyta jest perfekcyjnie zrealizowana akustycznie), a trochę już odlot po aplikacji LSD.      

Sanders ma na koncie najróżniejsze alianse artystyczne, w tym próby z elektroniką i hip hopem (w składach bliskich Laswellowi – album z Jah Wobble’em), ostatnio współpracował w łączącym jazz z elektroniką São Paulo Underground. Ale takiej płyty nie pamiętam. Trudno od 80-latka wymagać odkrywania swojego brzmienia na nowo, ale odnajdujemy go tu w świetnej formie – określa ją wyczekiwanie, trafianie w ton, wreszcie doskonała kontrola nad tym tonem w wolno granych frazach. Shepherd schodzi tu w okolice medytacyjnego tempa z albumów Alice Coltrane, która z całej tej galaktyki liderów Sandersa wydaje się najbliższa. Kosmiczne syntezatory w części siódmej, podprowadzające pod najbardziej chyba dramatyczną partię saksofonu, mogłyby być jej harfą. W istocie Brytyjczyk popisuje się tu jednak trochę, choć bardziej między wierszami, trochę nie wiadomo kiedy, wykorzystując w utworze zarówno całą gamę syntezatorów, jak i fortepian, organy Hammonda, czelestę czy klawesyn. To jest clou całego tego wydarzenia. Nawet poza tym dynamicznym uderzeniem orkiestry (smyczkową sekcją LSO dyryguje oczywiście nie sam Rattle, tylko Sally Herbert) w „szóstce” mamy wrażenie, że wydarzyło się tu ogromnie dużo, choć przecież staliśmy w miejscu, nie ruszyliśmy się do przodu ani o centymetr. Po 24 godzinach spędzonych z tą płytą mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że będzie to jedna z tych rzeczy, za które w muzyce zapamiętam ten czas – bo jest jednym z tych nagrań, które najlepiej ten czas oddają.     

FLOATING POINTS, PHAROAH SANDERS & THE LONDON SYMPHONY ORCHESTRA Promises, Luaka Bop 2021, 9/10 

PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA

20.03 Playfield: Carter, Muhr, Ishito, Plaks, Namenwirth, Takahashi, Swanson, Panikkar Playfield Vol. 1: Sonar, 577 Records EP
20.03 Prolaps Ultra Cycle Pt. 1: Vernal Birth, Hausu Mountain
20.03 Sarah Louise Earth Bow
21.03 Ciśnienie Radio Edit 2021
21.03 Neil Ardley Kaleidoscope of Rainbows: Live ’75, Jazz In Britain arch.
21.03 New Bums Last Time I Saw Grace, Drag City
21.03 Tomasz Chyła Quintet Da Vinci, Alpaka
22.03 Dorota Miśkiewicz, Henryk Miśkiewicz Nasza miłość, Agora
23.03 Klein Now That’s What I Call R&B
23.03 Peder Mannerfelt And the Band Played On, Voam EP
23.03 Viv Corringham Footfalls 3 – Shadow​-​walks, Flaming Pines
24.03 Afterglow One of Us, Bushiroad
25.03 Pavel Milyakov & Bendik Giske Pavel Milyakov & Bendik Giske, Smalltown Supersound
25.03 Walter Smetak & Conjunto de Microton Interregno, Buh arch.
Adam Walaciński Czterej pancerni i pies, GAD LP (CD już na rynku)
AJR OK Orchestra, S-Curve
Andrzej Korzyński Wielki układ, GAD arch. CD
Andrzej Korzyński Panna nikt, GAD arch. CD
Armand Hammer & The Alchemist Haram
Automatic Signal Remixes, Stones Throw
Barbara Kinga Majewska / Paweł Szamburski / Patryk Zakrocki / Mikołaj Pałosz / Wojtek Kurek / Lukas Ligeti That Which Has Remained… That Which Will Emerge…, Col Legno
Beatriz Ferreyra and Natasha Barrett Souvenirs cachés / Innermost, Persistance of Sound
Ben Howard Collections from the Whiteout, Island
Cabaret Voltaire Dekadrone, Mute
Chantal Acda Saturday Moon
Chris Corsano & Bill Orcutt Made Out Of Sound
Christina Chatfield Sutro, Mysteries of the Deep
Citizen Life in Your Glass World, Run For Cover
Civic Future Forecast, Flightless
Clark Playground in a Lake, Deutsche Grammophon
Death from Above 1979 Is 4 Lovers
Dntel The Seas Trees See ,Morr Music
Dreaming Plushie I Know Hell
Elektro GT & Paleface Ruma, Eclipse
Ellen Allien Aura Rmxs 1, BPitch Control
Esther Rose How Many Times, Father/Daughter
Evanescence The Bitter Truth, BMG
First Aid Kit Who By, Fire
Floatie Voyage Out, Exploding In Sound
Floating Points, Pharoah Sanders & The London Symphony Orchestra Promises, Luaka Bop
Flow Trio & Joe McPhee Winter Garden, ESP-Disk
For Those I Love For Those I Love, September
Gruby Mielzky Do wesela się zagoi, 2020 Records
Hania Rani Live from Studio S2, Gondwana EP
Jacques Moolman The Great Valley Redemption, Tic Tic Bang
Jaubi Satanic Nafs, Astigmatic 7″
Józef Skrzek Viator, Viator CD
Kalbells Max Heart, NNA Tapes
Kaśka Sochacka Ciche dni, Jazzboy
Lighght Holy Endings
Lost Girls Menneskekollektivet
Louis Dufort Volume, Superpang
Mahogany Frog In the Electric Universe, MoonJune
Marek Kądziela Jazz Ensemble Marek Kądziela Jazz Ensemble, Audio Cave CD, DL
Marta Forsberg Tkać, Thanatosis
Michał Milczarek A Cup of Peanut Butter that Becomes a Lightbulb, EP
Neil Young Young Shakespeare, Reprise
Noga Erez Kids, City Slang
Oh No Noh Where One Begins And The Other Stops, TELESKOPmusikproduktion
Origamibiro Miscellany, Denovali
Oxford Drama What’s the Deal with Time, Oxford Drama 
Pola Chobot & Adam Baran Trzeba mi, Fonobo EP
Polski Piach / Soheil Peyghambari Blues Is Still Number One Vol. 1, Don’t Sit On My Vinyl 8″ EP limited
Real Estate Half a Human, Domino EP
Ross Gay Dilate Your Heart
SBB & NOSPR Z miłości jestem – live, NOSPR/GAD CD
Septeto Interregional Septeto Interregional, Lovers & Lollypops
serpentwithfeet Deacon, Secretly Canadian
Servicio al Cliente Servicio al Cliente, Imara
Shofar Right Before It Started, Gusstaff/Don’t Sit On My Vinyl 12″ LP + 8″ EP
Skarbø Skulekorps Dugnad, Hubro
Speaker Music Soul​-​Making Theodicy, Planet Mu
Str4ta Aspects, Brownswood
String Noise, Greg Saunier & International Contemporary Ensemble Eric Lyon: Giga Concerto, New Focus
The Antlers Green to Gold, Anti-
The Black Angels Live at Levitation, The Reverbation Appreciation Society
The Durutti Column Circuses and Bread, Factory Benelux reed.
The Eye Of Time Acoustic II, Denovali
The Peacers Blexxed Rec, Drag City
Tomaga Intimate Immensity, Hands in the Dark
Tomahawk Tonic Immobility, Ipecac
Tune-Yards Sketchy, 4AD
Ueda Takayasu Every Clouds Call Our Name, Phantom Limb
VA Edo Funk Explosion Vol​.​1, Analog Africa
Xiu Xiu Oh No, Polyvinyl
Yuma Uesaka, Cat Toren, Colin Hinton Ocelot, 577 Records
Yuri Suzuki Thanet House, Accidental EP
Zmęczeni Bez tego i owego, GAD arch. CD

Większość z tych płyt ukazała się 26 marca i jest to chyba jeden z lepszych premierowych piątków, jakie widział ten rok. Być może najlepszy. Pozostałe premiery oznaczyłem odpowiednią datą.