Nie płacz FKA
Ta cała Ewka Twigs to Tahliah Barnett i spróbowałbym ją pocieszyć, gdyby nie to, że w procesie nagrywania nowej płyty Magdalene najwyraźniej sama odnalazła emocjonalną równowagę. I zakładam, że nastrój trochę jej się poprawił. A po dobrych recenzjach zmieni się na dobre. Piszę to tak wcześnie rano (właściwie nawet poprzedniego dnia, ale przechowam do rana), żeby rzecz na Polifonii odpowiednio wyrezonowała. W końcu FKA Twigs, Angielka z rodziny o jamajsko-hiszpańskich korzeniach i artystka z długą karierą tancerki na koncie, jest prawdopodobnie najwybitniejszą wokalistką w okolicach trzydziestki. Albo przynajmniej jedną z najbardziej obiecujących. A nowa płyta tylko mnie w tym mniemaniu utwierdza.
Sytuacja jest tu trochę analogiczna do tej, którą mieliśmy przy Baranovskim (przy zachowaniu proporcji), tylko że efekt zupełnie inny. Nową płytę FKA Twigs, długo oczekiwaną, wydaną pięć lat po debiucie, poprzedzały aż cztery single, bardzo ciekawe i masowo oklaskiwane. Więc niby dużą część Magdalene znaliśmy z góry. Problem w tym, że tylko czwarty z tych singli (Sad Day) należy moim zdaniem do czołówki najlepszych utworów na płycie, która ostatecznie nie jest zbiorem przebojów, tylko bardzo precyzyjnie i oszczędnie ułożoną opowieścią. Trudno z tego wyjąć jakiś niepotrzebny element, a jeśli już – musiałby nim być Holy Terrain nagrany z udziałem rapera Future’a. Niby robi wrażenie, ale na płycie gaśnie (choć sample z bałkańskich pieśni Le Mystère Des Voix Bulgares odnoszą nas do istotnego okresu 1984-85, do czego jeszcze wrócę). To zaleta tego zbioru. Z jednej strony układa się w jedną z większych dotąd superprodukcji XXI wieku – na liście płac Skrillex mija się z Nicolasem Jaarem, Jack Antonoff spotyka Daniela Lopatina, sąsiaduje z nimi Arca i tłum kolejnych, ale ani przez moment nie ma wrażenia przesady. Choć zarazem jest to album mniej minimalistyczny i bardziej różnorodny niż LP1.
Pewnym rozczarowaniem może być fakt, że na Magdalene autorka nie idzie już tak konsekwentnie w stronę futurystycznego R&B. Ale rekompensuje to moim zdaniem zręczne wykorzystanie stylistyki ambitnego popu z połowy lat 80. W Thousand Eyes wita nas Enya na nowych cyfrowych podzespołach. Przestrojony o oktawę w dół bas nigdy by się w tej konwencji nie zmieścił, ale reszta? Od razu widać, że za tą pełną smutku, melancholijną konwencją czają się każdorazowo utwory o wyjątkowo rozwiniętych liniach melodycznych. Na pewno dopracowane, czasem może nawet lekko przeszlifowane, ale wielkie. Każde odniesienie do przeszłości pozostaje tylko inspiracją, poddawaną starannej obróbce. I tak Sad Day z bębnami i klimatem nagrań Phila Collinsa oraz wokalistyką kojarzącą się z Kate Bush z okresu Hounds Of Love to imponujące rozwinięcie i unowocześnienie tych starych patentów. W Fallen Alien – trochę jak na poprzedniej płycie – w głosie FKA słychać fascynację Beth Gibbons, ale z trip-hopu zostało niewiele. Cellophane to mistrzowski popis wokalny, znów nienużący powrotem do tego, co już słyszeliśmy. Głos jest na Magdalene najważniejszym instrumentem i nigdy się nie nudzi. Bywa głęboki w emisji emocji (rozstanie, problemy zdrowotne – dużo tego było po drodze), bywa dopracowany w studiu, bywa też prowadzony tak cienką linią, że wydaje się kreślony ostrym rysikiem. I jest tu też jedna bohaterka: A woman’s time to embrace / She must put herself first, jak śpiewa w najbardziej rozbudowanym utworze Mary Magdalene.
Mnie przekonała. Nawet w Mirrored Heart najprostszej w tym programie, soulowej balladzie, z tych, które najpierw próbujecie ignorować, potem się z niej śmiejecie, a na końcu wymachujecie zapalniczką ze łzami w oczach. I na końcu okazuje się, że tak naprawdę to FKA mówi „nie płacz”, a nie wy.
FKA TWIGS Magdalene, Young Turks 2019, 9/10
PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA
3.11 Linus Vandewolken Het vlier, een hommel op aarde, Okraina
3.11 Maher Shalal Hash Baz Je est un autre, Okraina
4.11 Olga Wojciechowska Infinite Distances, ASIP
4.11 Parampampam Trio EP#28, PPPT
4.11 Saint Petersburg Spin Disco Club Live Sessions Vol. 2, Emotional Response EP
4.11 Wielka Radość Bóg i pogoda, och, jakie to przewidywalne, self release DL
5.11 Je Suis France Back To The Basics of Love
5.11 Jim O’Rourke To Magnetize Money and Catch a Roving Eye, Sonoris
5.11 Sereias O País a Arder, Lovers & Lollypops
5.11 VA Kafundó Vol. 7; Brazuka Reggae, Kafundo
6.11 Korwek x Pavlo Ta z piosenkami
6.11 Seiho // Matthewdavid Spore Drive Split EP, Leaving
Topdown Dialectic Vol. 2, Peak Oil
6.11 Wasko and Antidepressant Sounds Academy Songs of Whales and Conceptualists, Antidepressive
7.11 Andy Stott It Should be Us, Modern Love 2LP
7.11 Clams Casino Moon Trip Radio
7.11 Doja Cat Hot Pink, RCA
7.11 Enchanted Hunters Dwunasty dom, Latarnia
7.11 Killed To Death Wszystko minęło, Trzy Szóstki
7.11 Tom Of England Sex Monk Blues, L.I.E.S.
7.11 VA Death Stranding (muzyka inspirowana grą wideo), RCA
Albert Karch feat. Ichiko Aoba Celestial Light
Andrew Pekler Sounds From Phantom Islands, Faitiche
Andrzej Korzyński Wielki Szu OST, GAD arch. LP
Belize Mis Dos Madres Eclipse
Bishop Nehru Nehruvia: My Disregarded Thoughts
Bob Dylan (z udz. Johnny’ego Casha) Travelin Thru 1967-1969: The Bootleg Series, vol. 15, Columbia
Chano Dominguez / Hadar Noiberg Paramus, Sunnyside
Charles Rumback & Ryley Walker Little Common Twist, Thrill Jockey
Dan Weiss Trio Plus 1 Utica Box, Sunnyside
David S. Ware New Quartet Théâtre Garonne, 2008, AUM Fidelity
Del Lumanta Preparations, Room40
El Wali Tiris, Sahel Sounds
FKA Twigs Magdalene, Young Turks
Gaba Kulka Hat, Rabbit (remastered), Mystic DL, CD, LP (pierwszy raz)
George Michael / Wham! Last Christmas OST
Girl Ray Girl, Moshi Moshi
Have A Nice Life Sea of Worry, Enemies List
Incognito Tomorrow’s New Dream, Absolute
Jamael Dean Black Space Tapes, Stones Throw
Kele 2042, K7
Land Of Kush Sand Enigma, Constellation
Lapalux Amnioverse, Brainfeeder
Low Roar Ross, No Paper
Lucy Dacus „2019”, Matador EP
Luke Combs What You See I What You Get, Sony
Lulu Fall Between Two Worlds, Ropeadope
Lumen Drones Umbra, Hubro
Maisemat Maisemat, Eclipse
MONO Before The Past • Live From Electrical Audio, Temporary Residence
Moor Mother Analog Fluids Of Sonic Black Holes, Don Giovanni
Mount Eerie with Julie Doiron Lost Wisdom pt. 2, P.W. Elverum & Sun
Mr Raoul K African Paradigm, Compost
OGJ / Oliver Torr Mint, Nona MC, DL
Oval Eksploio, Thrill Jockey
Pan American A Son, Kranky
Peter Ivers Becoming Peter Ivers, RVNG Intl
Peter King Omo Lewa, Mr Bongo
Primitive Motion & Anthony Burr Breath of Light Remains, Room40
Rumback Charles, Walker Ryley Little Common Twist, Thirll Jockey
Sam Wilkes Live on the Green, Leaving
SebastiAn Thirst, Ed Banger
Slayer Repentless Killogy
Steven Warwick Moi, PAN
SUSS High Line, Northern Spy
Taylor Hawkins & The Coattail Riders Get The Money, Sony
The Hers Tough Cunt, Death Is Not the End
The Philistines Jr. Help!, Tarquin
Thomas Brinkmann Raupenbahn, Editions Mego
Tribe Hometown: Detroit Sessions 1990-2014, Strut
Wobbly Monitress, Hausu Mountain
Xylouris White The Sisypheans, Drag City
Yoshio Ojima Une Collection Des Chaînons I: Music For Spiral, WRWTFWW reed.
Yoshio Ojima Une Collection Des Chaînons II: Music For Spiral, WRWTFWW reed.
Tam, gdzie trzeba było, zaznaczyłem datę premiery. Tam, gdzie jej nie ma, należy przyjąć, że płyta wyszła dziś, czyli 8 listopada.
Komentarze
Na ten album czekałem bardzo i po powyższej recenzji w ciemno zakładam, że zdecydowanie warto.
Nie Płacz FKA – tytuł recenzji roku! 😀
FKA Twigs/ „Magdalene”, czyli bol opisany niezwykle pretensjonalnie z zamiarem
stworzenia wielkiego dziela ( co najwyzej 3/5)
___________
Alias FKA Twigs (Tahliah Debrett Barnett) pochodzi od trzaskania w stawach.
Piec lat od poprzedniego albumu debiutanckiego, kiedy byla okrzyknieta wielka gwiazda i podpisala umowe z wytwornia plytowa na sume wowczas niebotyczna. A wiec dlugie piec lat, trzaskania w konczynach jak galezie. Niesamowita cierpliwosc tych, ktorzy wylozyli duze pieniadze – przypomina tu nieco Kate Bush nim jej kariera na dobre wystartowala. Ambicja techniczna FKA Twigs i doswiadczanie kobiecosci w tekscie i muzyce.
Los nie oszczedzal FKA Twigs doswiadczen bolesnych – separacja z Robertem Patisonem, operacja ginekologiczna i usuniecie szesciu uterustumorow. Byly duze jak owoce: dwa jablka, trzy kiwi i pare truskawek. „Salatka owocowa z bolu” jak mowila.
I to wszystko przenika styl na albumie „Magdalene” z organiczna glebia. Tak, wspomniany „Sad Day”, chyba najciekawsza kompozycja albumu. „”Taste the fruit of me/Make love to all you see”. Brutalnosc sasiaduje z delikatnoscia.
FKA Twigs i jej epicki charakter tworczosci dolacza do juz poprzednich wielkosci muzyki, kobiet, ktore dominuja w swiecie muzycznym jak Maggie Rogers, Billie Eilish czy tez Lany del Reys. Tragedie osobiste, dramat pokolenia,stylizowane opisy Ameryki czy tez prywatny dziennik.
Te piec lat od poprzedniego albumu do „Magdalene”, ktory sprawia takie wrazenie, jakby artystla przezyla polowe swego zycia.
………………………
Mam za soba koncert Billa Callahana 12.10. I mozna zapytac jego tytulem kompozycji „What comes after certainty?” Sympatyczny ciemny baryton odpowiadal, ze
ciagle powraca do przeszlosci ale odnajduje siebie teraz. Powraca do starego domu w poszukiwaniu snow i fantazji ale wszystko, co przezyl tragiczne umacnia go teraz.
…………………
Drugi koncert sprzed tygodnia to Tinariwen, czyli „blues z pustyni” (Timbuktu, Libia)
i dlugi koncert, ktory w niesamowitym tempie, prawie ekstatycznym (cos jakby bardziej egzotycznego i wiekszego intrumentalnie anizeli R L Burnside) a przy tym w jednej z najlepszej akustycznie w Europie sali koncertowej (Konserhuset, Göteborg) sprawil wrazenie dlugiej podrozy w oka mgnieniu – In no time!
A juz 24.11 w Konserthuset Dweezil Zappa, czyli Dweezil plays Frank Zappa. Chyba nikt inny nie potrafi oddac tak dobrze atmosfery muzycznej i humoru jak wlasnie jego syn Dweezil.
_________________pomyslnosci w zwiazku z 11 listopada, czy jeszcze cos pozostalo
z tej euforii wolnosci po trzydziestu latach?
album „Arvoles” izraelskiego basisty i kompozytora Avishaia Cohena chyba miesci sie w kryteriach kategorii muzycznej Polifonii
Warto posluchac jego juz 17 (!) album „Arvoles” nagrany w tutejszym studio
Nilento (Göteborg) liryczny jazz z dodatkiem muzyki folk (czerwiec 2019)
Avishai Cohen Trio wystapi u nas w Sztokholmie w Berwaldhallen, 13.11.
Avishai Cohen Trio „Simonero”
https://www.youtube.com/watch?v=6uwBIywSrgw