Gdzie jest Isabelle?
Zrobię coś, czego bardzo nie lubię – ale w tym wypadku konieczne – czyli odwołam się do wkładki płyty. Można z niej wyczytać, że stylistykę tej grupy opisał kiedyś Neil Tennant – gdy jeszcze nie był wokalistą Pet Shop Boys, tylko dziennikarzem pisma „Smash Hits”. „To electro-samba!” – napisał.
Kurczę, bystry człowiek z tego Tennanta. Z drugiej strony – opisywał singiel zatytułowany „The Boy From Ipanema”, który był trawestacją znanej bossa-novy, wydany w roku 1982, a wyprodukowany przez Johna Foxxa. Gdy popatrzyłem na samo to zestawienie (dodać trzeba, że singiel wydała firma Les Disques du Crepuscule, belgijska oficyna nowofalowa), wydało mi się uderzające – oni to wszystko, co się wydarzyło w muzyce elektronicznej, wymyślili zaraz na początku lat 80. Muzyka to potwierdza. Co więcej, wymyślili również styl, w którym tworzy moja ulubiona formacja Stereolab – podlane elektroniką easy listening. Jaka to grupa w końcu? Antena. Pochodziła z Francji. Trio tworzone przez Pascale Moiroud, Sylvaina Fasy’ego i niejaką Isabelle Powaga. Ta pierwsza zajęła się wkrótce modą, ten drugi – fotografią. A Isabelle nagrywała przynajmniej jeszcze do niedawna elektro-jazzowe kawałki dla jakichś kompletnie nieznanych i egzotycznych labeli. Gdzie jest i co robi teraz? I jakie są jej związki z Polską? Tego nie wie nawet Wielki Google, za bardzo zaaferowany informacjami o Isabel od premiera Marcinkiewicza.
Ten wpis publikuje mój autopilot, a ja być może staram się właśnie odnaleźć ślady Isabelle, podróżując po Francji. Zabiorę w podróż Antenę, bo chociaż dalej uwielbiam bezkrytycznie Stereolab i mogę słuchać tej grupy godzinami, to z drugiej strony – żadna płyta Stereolab już nigdy nie będzie brzmiała tak samo odkąd usłyszałem „Camino Del Sol”.
ANTENA „Camino Del Sol”
Les Disques du Crepuscule 1982/Numero Group 2002
9/10
Trzeba posłuchać: W całości, choć zdobycie tej płyty nie będzie najłatwiejszym zadaniem.
Komentarze
„W całości, choć zdobycie tej płyty nie będzie najłatwiejszym zadaniem.”
Swoją drogą nie ma na groovesharku ani nawet na frankofońskim deezerze, więc jest stosunkowo trudno dostępna;)
http://www.honestjons.com/label.php?HybridSearch=antena
Nie jestem pewien ze jest tak trudno dostepna:) „Uwielbiam bezkrytycznie Stereolab”, mysle ze to bardzo dobrze powiedziane i chcialbym sie przylaczyc. oczywiscie sprawdze jak brzmia plyty Stereolab po odsluchu Anteny Astrid Gilberto rzadzi, zawsze! Bombay Bicycle Club wydal swoja druga plyte.
Ja też przyłączam się do kochających Stereolab! Płyty niewielu zespołów są tak odporne na „osłuchanie się”! Panie Bartku, a pozostając w nieco podobnym klimacie, jak się Panu podoba najnowsza płyta zespołu Dirty Projectors (z Bjork!!)? Bo dla mnie to fenomen.
Jezeli chodzi o styl w ktorym tworzy Stereolab, to wydaje mi sie ze obowiazkowa pozycja jest – Wendy and Bonnie „Genesis” (Skye Records 1969)
A ja się pytam, gdzie jest recenzja na wczoraj ?
A którą płytę Stereolab Bartku uważasz za najlepszą? Bo ciekawi mnie 🙂 A ta Antena bardzo fajna.
Gdzie jest? A gdzieżby…
http://www.myspace.com/isabelleantena
Ostatnie logowanie: 2010-07-18
@Kamil –> 1. „Emperor Tomato Ketchup”, 2. „Dots and Loops”, 3. „Transient Random Noise…”. Czyli pewnie niezbyt oryginalnie.
@Aspargin –> Racja.