Nie publikuję na tym blogu wpisów w soboty, więc tę siódmą notkę w tygodniu trzeba traktować jako bonus. Trwa Record Store Day, dzień, który rujnuje rodzinne budżety, zapełnia domowe półki i doprowadza do zwyrodnień kręgosłupa. Poza tym, że oczywiście próbuje … Czytaj dalej