Słodka pokuta
Przez jakiś czas miałem w szkicach notkę pod tytułem „Myliłem się…”, w której chciałem wyliczyć wszystkie płyty, co do których zmieniłem zdanie na koniec roku. Łatwo powiedzieć, że tylko krowa nie zmienia poglądów. Trudniej – że czasem czegoś się nie dosłuchało, albo zbyt szybko uległo się jakiejś przelotnej fascynacji. I dlatego wtedy tamta notka nie […]