10 płyt – październik 2014
Początkowo ten wpis miał nosić tytuł „Z gramofonem i z łopatą”, bo moja sytuacja w październiku przypominała dramat drogowców w środku zimy. Mając do dyspozycji 12 miesięcy w roku wydawcy upierają się dwukrotnie więcej publikować w październiku. A ponieważ jednocześnie organizatorzy festiwali upierają się, by na ten czas wykurzyć dziennikarzy z redakcji i domów, żeby […]