Przeczytałem z pewnym opóźnieniem, ale też zdziwieniem, tekst Piotra Goćka, który na łamach „Do Rzeczy” deklarował ostatnio, że nie płakał po szefowej PISF-u Magdalenie Sroce, i postulował rozbicie koterii rządzących polską kinematografią. Był to przypadkowo najlepszy kawałek SF tego autora, … Czytaj dalej