A Nirvana była tak blisko…
Czasem najważniejsza jest nie muzyka, nawet nie nazwiska wykonawców, tylko tekst we wkładce. Zdarza się to w wypadku premier wytwórni Soul Jazz Records, która przypomina mniej lub bardziej fantastyczną (i mnie lub bardziej zapomnianą) muzykę z przeszłości. Tym razem kluczowe jest to, co znalazłem w opisie albumu „No Seattle. Forgotten Sounds of the North-West Grunge […]