Znów jest zeń słów niepotraf
Dwa tygodnie temu Michał Witkowski – na łamach kawiarni literackiej „Polityki” – wyjaśniał, dlaczego warszawski pl. Zbawiciela mógłby być placem Białoszewskiego. Nie dość, że bliski mi jest wniosek końcowy jego tekstu (przy czym nie mam właściwie nic przeciwko dotychczasowemu patronowi placu), bo lubię twórczość Mirona, to jeszcze zgadzam się z argumentacją – autor „Pamiętnika z […]